Dawid Kwiatkowski promowany jest od początku kariery jako "polski Justin Bieber". Rzeczywiście, wokalista odniósł prawdziwy komercyjny sukces. Fanki piszczą, krzyczą, obściskują młodego wokalistę, jednak, jak zapewnia Dawid, na tym koniec.
Chodzę z ochroniarzami, nie dopuszczają mnie do całusów. Nie mogę mieć dziewczyny, nie jestem na tyle utalentowany jeśli chodzi o rozpoznawanie ludzi, nie wiem, czy byłaby ze mną, bo jestem sławny.
A może po prostu z dziewczyną u boku nie byłby tak atrakcyjny dla fanek?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.