Dawid Kwiatkowski jest nadal promowany na ulubieńca polskich nastolatek. Jak widać skutecznie. Od kilku lat jego wizyty w telewizjach, na festiwalach, czy w centrach handlowych kończą się tak: Histeria fanek na widok Kwiatkowskiego. "Uspokójcie się, bo sobie pójdzie!"
W Pudelek Show Kwiatkowski przyznał, że lubi histerie fanek. Cieszy go pisk nastolatek, kiedy pojawia się w ich otoczeniu.
To jest bardzo miłe i bardzo to lubię. Mam to już od 4 lat, przyzwyczaiłem się, dziwnie by było, gdybym na koncercie tego nie słyszał. To jest kwestia wieku, jestem młody, dziwnie jakby nastolatki piszczały za Marcinem Prokopem. Przedział wiekowy się powiększa, są fanki, rodzice i babcie fanów.