W ostatnich latach Kylie Jenner stała się właściwie chodzącą reklamą gabinetów medycyny estetycznej. Jej "znakiem rozpoznawczym" są przede wszystkim wydatne wargi, kilkukrotnie większe niż w początkach kariery.
Ponadto celebrytka lubi chwalić się dorodnymi biodrami i pupą, które także w "magiczny sposób" zwiększyły objętość, podczas gdy talia pozostała wąska "jak u osy".
Kylie nieustannie, chorobliwie wręcz retuszuje swoje zdjęcia, które pokazuje na Instagramie. Przez takie praktyki jej fanki mogą niestety nabawić się kompleksów i uwierzyć w "ideał", który w rzeczywistości nie istnieje.
Na szczęście są jeszcze momenty, kiedy można zobaczyć Kylie bez obróbki graficznej - na zdjęciach zrobionych przez paparazzich.
W niedzielę udało się sfotografować celebrytkę, gdy wychodziła z restauracji Baldi w Santa Monica. 23-latka miała na sobie luźne jeansy i srebrzysty top na ramiączkach. Duży dekolt bluzki odsłonił głębokie rozstępy na biuście Jenner.
Dobrze wiedzieć, że nikt nie jest "idealny"?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!