Nawet największe gwiazdy światowego formatu borykają się z kompleksami. Zazwyczaj sprytnie maskują je za warstwami makijażu czy filtrami instagramowymi. Te bardziej przewrażliwione na swoim punkcie uciekają się do radykalnych działań, korzystając z pomocy profesjonalnych chirurgów plastycznych. Niestety, efekt końcowy nie zawsze pokrywa się z oczekiwaniami...
Nieschodząca od wielu lat z medialnego afisza Kylie Jenner w opinii jednych stawiana jest za ideał kobiecości, inni zaś uważają, że swój świetny wygląd zawdzięcza licznym ingerencjom w urodę. Sama zainteresowana przyznała się do powiększania ust w czasach szkoły średniej oraz późniejszej operacji wszczepienia implantów w piersi. Ostatnio doszła jednak do wniosku, że gdyby mogła cofnąć czas, nie zdecydowałaby się na poprawianie urody.
Kylie Jenner cierpi z powodu krytycznych komentarzy
Celebrytka zaczęła wyraźnie zwracać się w kierunku naturalności. Co prawda nie zrezygnowała całkowicie z upiększania twarzy makijażem, lecz przestało być jej po drodze z pełnym, wyrazistym make-upem. Zasygnalizowała to podczas tegorocznego pokazu mody w Paryżu, gdzie zaskoczyła wyjątkowo delikatną odsłoną. Nie wszystkim przypadła ona jednak do gustu.
Kiedy pojawiło się to zdjęcie z Paris Fashion Week, uznałam, że od tego momentu nie będę nosić zbyt dużego makijażu. Ludziom i tak to się nie spodobało. Ale gdybym postąpiła inaczej, to słyszałabym w kółko, że mam za dużo make-upu. To jest chore. Wystarczy spojrzeć na moje zdjęcia, kiedy miałam 13 lat. Widać przecież te linie, mam je od dziecka - wyznała przed kamerami, nawiązując do uwag internautów na temat bruzd widocznych na jej policzkach.
Kylie Jenner nie była w stanie okiełznać emocji. Po raz pierwszy zdecydowała się na tak szczere wyznanie dotyczące ciągłego otrzymywania nieprzychylnych komentarzy i wpisów. Opowiadała o nich ze łzami w oczach.
Cały czas słyszę o sobie okropne rzeczy. Po ponad 10 latach ciągłego wysłuchiwania uwag na temat mojego wyglądu, jestem tym strasznie zmęczona. To cud, że nie straciłam pewności siebie, że wciąż mogę spojrzeć w lustro i pomyśleć: "jestem ładna" - uzewnętrzniła się w programie "The Kardashians".