Lady Gaga po raz pierwszy wstrząsnęła światowymi listami przebojów ponad 16 lat temu, wydając piosenkę "Just Dance". Dziś bez wątpienia należy do grona pierwszoligowych gwiazd i spełnia się także jako aktorka, przedsiębiorczyni oraz producentka. Ekscentryczna artystka wielokrotnie udowadniała, że nosi w sobie niezmierzone pokłady kreatywności i ponadprzeciętnego talentu.
ZOBACZ: Lady Gaga w czerwieni od stóp do głów bryluje na premierze "Jokera". Towarzyszył jej NARZECZONY
Mimo sporego stażu na rynku muzycznym, wykonawczyni hitu "Bad Romance" wciąż jest jedną z najbardziej zapracowanych gwiazd Hollywood. Tylko przez ostatnie pół roku wydała hitowy duet z Bruno Marsem, pojawiła się na ekranach kin w drugiej części "Jokera", a także zaskoczyła fanów niespodziewaną premierą albumu "Harlequin". Mało tego, w miniony piątek w sieci zadebiutował jej najnowszy singiel "Disease".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lady Gaga zaprezentowała odmienioną twarz. Chirurg wylicza zabiegi, którym miała poddać się artystka
Poza artystycznymi dokonaniami, sporo emocji od dawna wzbudza aparycja Lady Gagi. Wokalistka nie raz szokowała szalonymi stylizacjami i gwałtownymi metamorfozami. Często dyskutowano także na temat wyglądu jej twarzy, który na przestrzeni lat również dość mocno się zmienił. Sama artystka przyznała przed laty, że poddawała się zabiegom kosmetycznym i stosowała wypełniacze. Jednocześnie podkreślała, że nigdy nie poszła pod nóż. Zagraniczni chirurdzy plastyczny sądzą jednak inaczej. Wypowiedzi jednego z nich zacytował ostatnio portal Daily Mail.
Dr Joel Kopelman przeanalizował, jak na przestrzeni kilkunastu lat zmieniała się twarz Lady Gagi, a wnioskami podzielił się w materiale, który opublikował w serwisie YouTube. Chirurg stwierdził m.in., że jego zdaniem artystka zoperowała sobie nos, który dziś ma być znacznie węższy niż dwie dekady temu, usunęła tłuszcz z policzków, wielokrotnie powiększała usta, wypełniła tkankę nad powiekami, a nawet wykonała zabieg zmiany kształtu kącików oczu. Specjalista zauważył też, że gwiazda mogła poddać się niedawno również kontrowersyjnemu, niechirurgicznemu zabiegowi ujędrniania skóry z użyciem nici PDO, który jego zdaniem "nie jest wart ryzyka", a jego efekty są widoczne przez około dwa lata.
Jest to zazwyczaj bardzo tymczasowa procedura, która moim zdaniem wiąże się ze znacznym ryzykiem i nie jest jego warta – stwierdził dr Kopelman.