Afera wokół Seana "Diddy'ego" Combsa rozgrzewa media do czerwoności. Jest również obecnie jednym z chętniej komentowanych show-biznesowych tematów. Raper usłyszał zarzut m.in. wymuszania haraczy, handlu ludźmi oraz udziału w organizacji transportów młodych kobiet zmuszanych do prostytucji. W sprawę zaangażowane są również znane nazwiska.
Według jednej z teorii spiskowych o działalności kontrowersyjnego rapera miała bardzo dobrze wiedzieć Beyonce. Rzekomo bliskie relacje piosenkarki i Diddy'ego miały wpłynąć na to, że inne gwiazdy ponoć boją się piosenkarki. Nic dziwnego, że temat afery i zamieszanych w nią osób co chwilę wraca jak bumerang. Nieoczekiwanie głos na temat całej sprawy postanowiła zabrać... Laluna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Laluna komentuje sprawę Diddy'ego
Celebrytka, która zyskała popularność za sprawą udziału w programie "Królowe życia" już wielokrotnie udowodniła wszystkim, że ma obszerną wiedzę na wszelakie tematy. Laluna swoimi komentarzami potrafi również zwrócić na siebie uwagę. Tym razem gwiazda TTV nie przebierała w słowach, gdy została zapytana podczas instagramowej zabawy o aferę z udziałem rapera i znanych osobistości świata rozrywki. Laluna przyznała swoim fanom, że pojęła już nawet radykalne kroki.
Do wora ich wszystkich, co byli w to zamieszani! Tyle w temacie. Wszędzie dałam unfollow! To nie ludzie, to potwory - grzmiała celebrytka w relacji udostępnionej na Instagramie.
Zgadzacie się?