Laluna Unique to jedna z "osobowości", którą wylansowali producenci programu Królowe Życia. Charakterna celebrytka zasłynęła dzięki bezpośredniości graniczącej z grubiaństwem oraz oryginalnemu wyglądowi. Laluna nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką operacji plastycznych. W rozmowie z Pudelkiem opowiedziała o tym, co myśli oglądając swoje fotki sprzed kilku lat, kiedy jeszcze nie była "poprawiona" przez chirurgów.
Zobacz też: Laluna Unique radzi: "26 lat to dobry wiek, żeby coś sobie poprawić. Im później, tym lepiej"
Ja pier*ole, jaka byłam zj*bana - orzekła w swoim stylu. Mi się nie podoba natura. Nie podoba mi się chudość. Nie podobają mi się kobiety bez piersi, bez d*py. No i taka jestem. To jest mój styl i tyle. Nie podobałam się sobie w ogóle, miałam pełno kompleksów, że jestem za chuda, nie mam piersi. Że chciałbym mieć większe to, tamto, siamto. I stało się. Teraz jestem szczęśliwa - podsumowała w rozmowie z nami.
Luluna opisała też, kiedy była najbardziej niezadowolona ze swojego ciała: Miałam, miałam kompleksy po porodzie. Wiesz, małe piersi, rozstępy. Schudłam bardzo do 52 kilo, to jest bardzo mało na kobietę i wtedy zaczęłam działać. (...) Na razie nie planuję sobie nic poprawiać. Idę w sporty walki - dodała celebrytka.
Ale czy implanty i wypełniacze nie będą przeszkadzać w oktagonie? - dopytał nasz reporter Michał Dziedzic.
Pomagają nawet przy duszeniu. Kocham parter i fajnie się dusi też klatą - stwierdziła z uśmiechem Laluna...
Chcielibyście skończyć z Laluną w parterze?