Laluna Unique dała się poznać polskim widzom dzięki programowi "Królowe Życia", w którym to podzieliła się swoją największą pasją, jaką jestem poprawianie urody. Bywalczyni tureckich klinik już w pierwszych odcinkach podzieliła się dokładną relacją z zabiegu powiększania pośladków. Nie był to jednak koniec jej bliskowschodnich eskapad, bo niedawno przekonywała, że sprawi sobie "foxy eyes", a jakiś czas później zapowiadała, że będzie miała "dość inwazyjną operację".
ZOBACZ: Laluna Unique prezentuje NOWĄ TWARZ bez opatrunków po kolejnej operacji plastycznej (ZDJĘCIA)
Celebrytka postanowiła zrobić sobie "cały lifting twarzy, ust, oczu i nóg". Dumała jeszcze nad tym, czy nie "wyciągnąć sobie jeszcze bardziej zarysu mięśni brzucha". Wygląda na to, że ćwiczenia na siłowni są już passe - wszystko można sobie przecież zoperować. Efektami zabiegów pochwaliła się na Tik Toku, nie omijając nawet momentu, w którym nieprzytomna leżała na stole operacyjnym. Laluna przyozdobiła więc swój profil fotkami z aparaturą do intubacji, a kilka dni później odsłoniła efekty operacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na opublikowanych fotkach można było zobaczyć nowy kształt twarzy "królowej", smuklejszą buzię i zoperowane powieki. Sama Laluna przyznała, że ma mnóstwo blizn po operacji i powoli wraca do siebie, tydzień po tygodniu relacjonując swoją rekonwalescencję w sieci. Kobieta nie zapomina jednak o drobnych ulepszaczach... Okazało się bowiem, że wraz z operacją nie minęło jej zamiłowanie do Photoshopa i filtrów.
Internauci zauważyli, że gwiazda "Królowych Życia" poprawiła nawet fotki... ze stołu operacyjnego. Laluna dokumentowała metamorfozę "przed i po", jednakże, do zdjęć "po" i tak dorzuciła kilka filtrów - wyszczuplając szyję i malując sobie brwi...
Fani zwrócili uwagę na graficzne zdolności Laluny, a ta postanowiła odpowiedzieć wścibskim obserwatorom. Influencerka przypominała, że jest po inwazyjnej operacji i obecnie nie wyobraża sobie pokazywać się bez filtra, bo jest cała w bliznach.
Ku*wa, jakim trzeba być bezmózgiem, żeby nie wiedzieć, że jestem 2,5 tygodnia po bardzo inwazyjnej operacji, która trwała kilka godzin? Miałam ciętą całą twarz, szyję, oczy pod nosem i jestem cała w bliznach. Ja mam się pokazywać bez filtra, bo wy tak chcecie? A kim wy jesteście, żeby mi tak pisać? I tak za dużo pokazałam nawet z filtrem, nie muszę się wam pokazywać. Wszystko, co robię, robię tylko i wyłącznie dla siebie, nie dla was - tłumaczyła.
Na Tik Toku poleciła również swoim fanom, żeby "walnęli się w głowę".
Uwielbiam plastik, uwielbiam filtry i ch** komu do tego, czy ktoś używa, czy nie. Jestem mega piękna, wyglądam niesamowicie, a dopiero minęły dwa tygodnie od operacji i to mi się ma to podobać, a nie wam. Nie interesuje mnie zdanie nikogo innego na tym świecie - zakończyła na Tik Toku.
Laluna niestety wyłączyła możliwość komentowania na TikToku, więc tym razem z całą pewnością nikt nie wyrazi już swojego zdania na ten temat...