Lara Gessler dokładnie 3 lata temu została po raz pierwszy mamą. Długo wyczekiwana córeczka otrzymała oryginalne imię Nena. Dziewczynka jest owocem związku autorki książek kulinarnych z prawnikiem Piotrem Szelągiem. Dwa lata później małżonkowie doczekali się narodzin synka Bernarda, który ku wielkiemu zadowoleniu swojego taty, właśnie zakończył ważny etap swojego życia.
Sądząc po reakcji Piotra, można było przypuszczać, że losy rodzinki wrócą na szczęśliwe tory. Niestety, na ich drodze stanęła kolejna przeszkoda. Tym razem dotyczy ona niespodziewanej choroby, jaka dopadła córkę Magdy Gessler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lara Gessler walczy o powrót do zdrowia. Z czym musi się borykać?
Restauratorka często udziela się w swoich mediach społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem Instagrama opowiedziała o swoich ostatnich dniach, które były dla niej istnym koszmarem. Zamieszczone przez nią zdjęcie kolorowych światełek mogłoby wskazywać na post o pozytywnym wydźwięku. Okazało się jednak, że fotograficzne ujęcie plątaniny lampek ma drugie dno.
Od wczoraj mój umysł wygląda mniej więcej tak, jak widać. Po 10 dniach strasznego kaszlu i braku normalnego snu mój organizm powiedział mi stop. Ból głowy, dreszcze, pokrzywka... - tak Lara relacjonuje przebieg choroby.
Przypadłość rozwinęła się do tego stopnia, że kobieta została zmuszona do zaniechania przygotowań przed imprezą urodzinową z okazji obchodzonych 21 października 3. urodzin Neny.
Nie poszłam na ważne święto cudownej i bardzo wyjątkowej osoby. A dziś odwołałam rodzinne urodziny Neny u mojej mamy. Mam zapalenie oskrzeli i muszę się ogarnąć - wyznała restauratorka.
Miejmy nadzieję, że w czasie choroby mąż Lary okaże jej większe wsparcie niż wtedy, kiedy na świat przyszedł ich syn.
ZOBACZ TEŻ: Lara Gessler tłumaczy męża, który po narodzinach ich dziecka zamieszkał w hotelu. Przekona Was?
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.