Lara Gessler kilka miesięcy temu poinformowała wraz z ukochanym Piotrem Szelągiem, że po raz kolejny zostaną rodzicami. Niespełna dwa lata temu na świat przyszła ich córka Nena, a wkrótce do rodziny dołączy również synek. Córka słynnej restauratorki przez okres ciąży była niezwykle aktywna, biorąc udział w rozmaitych sesjach i eksponując swoje ciążowe kształty.
Celebrytka pozostaje również aktywna na Instagramie, na którym to jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Lara chętnie dzieli się kadrami z życia prywatnego, dokumentując między innymi przebieg ciąży i pokazując najnowsze fotki Neny. Tym razem postanowiła opowiedzieć, co zabiera ze sobą do szpitala.
Gessler niebawem rodzi, więc nic dziwnego, że skrupulatnie przygotowała już wyprawkę dla dziecka. Lara pomyślała o wszystkim, bo do placówki zapakowała sporych rozmiarów torbę podróżną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcieliście, żebym pokazała, jak wygląda moja torba do szpitala - porodu. Trochę tego jest, więc zacznę od tej ważniejszej części, czyli rzeczy dla małego (pamiętajcie, że każdy szpital ma swoje sugestie, co do tego, co jest potrzebne i warto je sprawdzić - ja pokazuje, co sama zabieram) - zaczęła swój wpis.
Następnie Lara zaprezentowała, jak do walizki pakuje kolejno: dwa rozmiary pieluch muślinowych, ręcznik z kapturkiem, pieluchy w rozmiarze "0", 5 zestawów ubranek i trzy czapeczki, skarpetki, kurteczkę dla dziecka i chusteczki nawilżane. Restauratorka nie zapomniała również o przekąskach dla niej samej, stawiając na owocowe musy.
Gessler podzieliła się również swoim patentem. Wszystkie rzeczy spakowała bowiem w woreczki strunowe i opisała. Zauważyła, że taka organizacja może być przydatna, gdy podczas porodu będzie trzeba znaleźć konkretne rzeczy.
Często to nie Wy będziecie wyjmować rzeczy z torby. To będzie jeszcze istotniejsze w przypadku rzeczy dla Was do porodu, bo tam pojawię się wiele elementów, których często ani Wy, ani Wasz partner nie widział wcześniej na oczy - zauważyła.
Na koniec wyjawiła, dlaczego postawiła na walizkę. Lara objaśniła, że w ferworze załatwiania formalności może się zdarzyć, że to ona będzie musiała nosić zapakowane rzeczy, więc walizka wydaje się dużo wygodniejszym rozwiązaniem.
Lista spodobała się obserwatorkom, bo w komentarzach zapowiadały, że "screenują" na przyszłość.