Od czwartku w Polsce trwa burza po skandalicznym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zadecydował, że kobiety będą musiały rodzić nawet nieodwracalnie uszkodzone, zdeformowane płody.
Tysiące ludzi protestuje na ulicach i zamieszcza pełne oburzenia wpisy w mediach społecznościowych. W sprawie wypowiedziało się już wiele gwiazd i celebrytów.
Teraz do tego grona dołączyła również Lara Gessler. Córka najsłynniejszej polskiej restauratorki niedawno po raz pierwszy została mamą.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Lara Gessler URODZIŁA!
W swoim najnowszym poście na Instagramie Lara wyznaje, że bardzo ciężko znosi obecną sytuację.
Drodzy, wybaczcie chwilową nieobecność, ale zaglądanie do internetu w ostatnich dniach wywoływało we mnie spazmatyczne reakcje. Sytuacja, kiedy najszczęśliwszy czas twojego życia przypada na moment tak zbrodniczych i niehumanitarnych aktów, jakie mają miejsce, powoduje, że złość i bezsilność rozdzierają mnie od środka.
Znając już trud porodu, jako aktu największej waleczności kobiety, by wydać na świat swoje dziecko, nie wiem, jakim potworem trzeba być, by skazywać ją na taką psychiczną, fizyczną i emocjonalną mękę. Czekanie na poród dziecka bez szans i powrót do domu z pustym brzuchem, burzą hormonów, i rozpaczą, o jakiej ciężko mi jest myśleć - pisze Gesslerówna.
Lara popiera protestujące kobiety.
Dziękuję opatrzności za naszą piękną, zdrową córeczkę i mimo że z domu, to jestem z wami całym sercem #czarnyprotest - napisała pod zdjęciem, na którym karmi córkę piersią. Fotografię wykonał jej mąż, Piotr Szeląg.
Pośród lawiny pozytywnych komentarzy pojawiły się też złośliwe i krytyczne. Co ciekawe, ich autorkami są kobiety.
"Lepiej niech pani karmi, a nie udziela się, pisząc farmazony", "No tak, lepiej samej nie cierpieć, tylko dać cierpieć i umierać dziecku", "Urodziłaś chwilę temu dziecko i orędujesz prawo matek do zabicia dzieci, bo są chore. Odleciałaś kompletnie!!!" - czytamy.
Co sądzicie o "argumencie", że Lara nie powinna się wypowiadać, bo jest mamą dopiero od niedawna?