W ostatnich latach Lara Gessler zaczęła coraz śmielej wkraczać do show biznesu, choć początkowo wydawało się, że będzie wolała raczej pozostać w cieniu sławnej mamy. Wystarczyło jednak kilka branżowych imprez i udział w programie Ameryka Express, by rozsmakowała się w popularności.
Dziś Lara jest już rasową celebrytką, a przed pandemią była stałą bywalczynią warszawskich "salonów", gdzie pojawiała się w prześwitujących, wydekoltowanych kreacjach. Nie miała też oporów przed pokazywaniem roznegliżowanych zdjęć w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: Lara Gessler chwali się... GOŁĄ PUPĄ. Internauci: "Może lepiej do "Playboya"? Tam przynajmniej nieźle zapłacą"
Od niedawna zainteresowanie Larą jest jeszcze większe ze względu na ciążę, którą pochwaliła się pod koniec kwietnia na Instagramie. Od tamtej pory celebrytka raczy fanów nowymi zdjęciami pokazującymi jej rosnący brzuszek.
Gesslerówna dosyć długo ukrywała swój błogosławiony stan. Z początku o ciąży wiedzieli tylko najbliżsi. W rozmowie z Fleszem wyjaśnia, że nie chciała zapeszać.
Chciałam mieć pewność, że z dzieckiem wszystko jest OK. Zaczęłam drugi trymestr ciąży, a to bezpieczny czas. Mogę powiedzieć, że poza rosnącym brzuchem nie odczuwam absolutnie żadnych dolegliwości, więc jest to wymarzona ciąża - mówi.
Lara spędza kwarantannę ze swoim partnerem, Piotrem Szelągiem, na wsi.
Korzystamy z uroków przyrody. Chodzimy na długie spacery do lasu, wieczorami palimy ognisko, przy którym Piotr często gra na gitarze - opowiada ciężarna celebrytka.
Magda Gessler jest zachwycona tym, że niebawem zostanie babcią, ale zaznacza, że nie będzie zamęczać córki swoją obecnością.
Absolutnie nie zamierzam wtargnąć w ich życie. Najpierw to rodzice muszą się nacieszyć dzieckiem, babcia grzecznie zaczeka na wyraźny sygnał - zapowiada.
Lara dodaje też, że jeszcze nie kompletuje wyprawki dla dziecka, ale może zacznie w najbliższych tygodniach.
Myślicie, że zostanie kolejną instamatką?