W latach 80-tych Bohdan Smoleń i Zenon Laskowik stworzyli legendarny kabaret Tey. Prywatnie także się przyjaźnili. Niestety, jak po latach wspominał Smoleń, sukces przewrócił Laskowikowi w głowie. Artyści pokłócili się tak bardzo, że nie tylko zerwali współpracę, lecz także znajomość. Sytuacja zmieniła się dopiero, gdy Smoleń znalazł się na progu śmierci, wtedy Laskowik uznał, że nie ma sensu dłużej się obrażać. W programie Orłoś Kontra kabareciarz zdradził kulisy pracy z nieżyjącym już Bohdanem Smoleniem. Przyznał, że w czasie największej popularności jego estradowy partner zaczął "się sprzedawać i odcinać kupony".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.