Po serii publikacji na łamach Wprost, dotyczących traktowania przez Kamila Durczoka pracowników TVN-u były redaktor naczelny tygodnika, Sylwester Latkowski, regularnie spotyka się z nim na sali sądowej. Jak jednak twierdzi, zanim do tego doszło, TVN próbował prowadzić swoiste "negocjacje":
Według naszych rozmówców szefostwo TVN wiedziało o Durczoku – mówi Latkowski w rozmowie z Pudelkiem. To był największy problem stacji. Kamil Durczok, który się dziś tak żali na szefostwo, że się z nim tak rozstali, wprost im mówi w cudzysłowie: przecież wiedzieliście.
Latkowski przyznał również, że po publikacji pierwszego artykułu został zaproszony na rozmowę:
Po pierwszej publikacji już wiedzieli. Spotkano się ze mną, rozmawiano, żeby nie publikować. Wywierano na mnie naciski. Jeden ze szefów TVN-u, powiedział: Sylwester o co ci chodzi, co takiego wielkiego się dzieje? Miałem rozmowę, co to jest mieć kochankę, a co to jest molestowanie. Ten szef stacji nie rozumiał co to jest molestowanie, że jeżeli kobieta mówi nie, to nie.