Lech Wałęsa jest znanym amatorem zdobyczy techniki, godzinami uwielbia też surfować po sieci, oglądając filmy o kosmitach, które potem udostępnia na Facebooku. Tam też informuje swoich fanów nie tylko o kolejnych gwiezdnych teoriach spiskowych, ale i o tym, co dzieje się w jego prywatnym życiu. W poniedziałek rano na przykład Lech Wałęsa przeszedł operację. Lekarze musieli wymienić mu baterię w rozruszniku serca, bo poprzedniej kończył się termin ważności.
Przed zabiegiem, profilaktycznie, były prezydent pomodlił się w kościele i pożegnał się z internautami: Lech Wałęsa ŻEGNA SIĘ z fanami przed operacją serca: "Nie wiem, czy się jeszcze spotkamy"
Na szczęście wszystko przebiegło wzorowo i Lech Wałęsa ma już w sercu nową baterię. Od razu po wybudzeniu polityk napisał - oczywiście na Facebooku - że zabieg się powiódł. Dzień później były prezydent pokazał zdjęcia ze szpitala, dokumentując tour po wszystkich gabinetach swoich lekarzy.
Na zdjęciu opublikowanym na FB Lech Wałęsa pozuje wyprostowany, prezentując do zdjęć piżamę w niebieski rzucik. Koszula niebezpiecznie opina się na prezydenckim brzuchu, ale na szczęście guziki przyszyto na tyle mocno, że nie doszło do niespodziewanego odsłonięcia żadnej części ciała.
Jeszcze chwilkę muszę zostać. Dziękuję za wszelkie dobro, które mnie spotyka - pisze zadowolony mąż stanu.
Fani nie ustają w zachwytach i życzą Lechowi Wałęsie wszystkiego dobrego: Idzie wiosna i radośniej odezwie się Pana serce - czytamy pod zdjęciami.
Jak myślicie, co jeszcze udokumentuje Lech na swoim Facebooku?