Jednym z uczestników, który zyskał najwięcej dzięki udziałowi w Azja Express jest Leszek Stanek. Przyjaciel Izy Miko dał się poznać jako wyjątkowo ugodowy i koleżeńsko nastawiony do innych. Renata Kaczoruk jednak nawet jego wyprowadziła z równowagi. Przypomnijmy: Stanek do Renulki Kaczoruk: "Renata, ku*wa! POJE*AŁO CIĘ? Ty jesteś normalna?"
Po powrocie z Azji okazało się, że spięcie między nimi przerodziło się w większą niechęć. Zwłaszcza ze strony Renulki. Po jej tłumaczeniach na Instagramie Stanek znów nie wytrzymał. Zobacz:Stanek odpowiada Renulce: "Obrażasz mnie i moją inteligencję! Po raz kolejny pokazujesz BRAK SZACUNKU"
Teraz wykorzystuje swoje pięć minut - postanowił zostać piosenkarzem i wydał pierwszy singiel. Chętnie jednak wciąż wraca do tematu Azji Express. Zapewnia, że jedyną pomocą, jaką otrzymali od produkcji programu, była woda.
Nie było taryfy ulgowej, to co jest pokazane po montażu, to tylko 3 procent naszego cierpienia i wysiłku. Wróciłem spalony jak skwarka. W pewnym momencie już nie smarowaliśmy się kremami, nie było sensu. Jedyne wsparcie, jakie mieliśmy od produkcji, to była woda. A nawet nie! Pierwsza noc spędzona w garażu z Izą Miko, produkcja zapomniała nam tej wody dostarczyć. Musiałem ją skraść na półlegalu od tubylców.