Jan Kliment i jego młodsza o 15 lat ukochana Lenka zyskali sławę dzięki roli trenerów w "Tańcu z gwiazdami". To dzięki udziałowi w hitowym show para zyskała ogólnopolską rozpoznawalność, jednak w życiu prywatnym są za sobą dużo dłużej. Tancerze spotykają się już od 2009 roku, a sześć lat temu, ku uciesze fanów, w końcu stanęli na ślubnym kobiercu. Łączą ich więc nie tylko sprawy zawodowe, lecz także miłość.
Choć do tej pory cieszyli się sporą sympatią widzów, to ostatnie miesiące były dla Jana Klimenta dość trudne. Najpierw cała Polska mówiła o specyficznych "gratulacjach", które otrzymała od niego zwycięska para "Tańca z gwiazdami", a potem głośno było o niewybrednych komentarzach, którymi dla odmiany raczył Sylwię Lipkę za kulisami. Dużo lepiej wiodło mu się natomiast prywatnie, gdyż ogłosił wraz z żoną, że spodziewają się dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że ich rodzina wkrótce się powiększy, Lenka Klimentova i jej mąż poinformowali w drugiej połowie czerwca. Niedługo potem tancerka wspominała, że wizja macierzyństwa niezwykle ją ucieszyła, bo długo starała się o to, aby zajść w ciążę. Ostatecznie marzenie o posiadaniu dziecka udało jej się spełnić aż po sześciu latach, ale Lenka nie ukrywała, że był moment, w którym się niemal poddała.
Ja to wszystko przegadałam z mamą. Rozmawiałyśmy o tym, że może nie mogę mieć dzieci. Mama powiedziała: "Nic na siłę. Jeżeli się nie uda, to może masz inne zadania do spełnienia na tym świecie". Rozpłakałam się i pomyślałam, że w takim razie będę pomagała zwierzętom, bo bardzo je kocham, i może mogłabym poprowadzić schronisko. I to będzie mój życiowy cel - mówiła w rozmowie z "Vivą".
Teraz z kolei możemy z radością ogłosić, że Lenka Klimentova urodziła. Jan Kliment tym samym właśnie został ojcem. W piątek wieczorem dumni i szczęśliwi rodzice poinformowali o tym fakcie na Instagramie, publikując wzruszające słowa. Wiadomo już, że dziecko otrzymało na imię Cristian i urodziło się 1 grudnia.
To niesamowite uczucie i my wciąż nie możemy uwierzyć że to się naprawdę dzieje. Nie było łatwo ale daliśmy radę bo dlatego najpiękniejszego człowieka na świecie można wszystko! Przywitajcie go 💙 CRISTIAN KLIMENT 👶🏽 - czytamy (pisownia oryg.).
Post przepełniony jest też wyrazami wdzięczności dla szpitala, którego personel zadbał o komfort powiększającej się rodziny. Na koniec dumne małżeństwo Klimentów przyznało, że czas największej nauki dopiero przed nim:
(...) I teraz długa i trudna droga nauczania przed nami ale będzie to piękny czas pełen miłości♥️ Kochamy cię nasz maluszku Twoi rodzice ♥️ i najlepsi przyjaciele - dodali.
Pudelek wita na świecie!