Jeszcze niedawno Anna Lewandowska narzekała na życie na walizkach, ale wcale nie oznaczało to, że zamierza ograniczyć podróżowanie.
Zaledwie kilkanaście dni po wypoczynku na Malediwach Ann udała się wraz z całą rodziną do szwajcarskiego kurortu narciarskiego.
Podczas kolejnego urlopu Lewandowscy głównie śmigali na nartach, wypoczywali w saunie i robili sobie zdjęcia. Niestety, wszystko wskazuje na to, że zdążyli już oddać karty od luksusowego apartamentu, w którym spędzili ostatnie dni i wrócić do domu.
O udostępnienie zdjęcia wskazującego na to, że górska sielanka dobiegła końca, pokusił się Robert. Król strzelców dodał na Instastories rodzinną fotografię, na której widzimy, jak wraz ze swoimi dziewczynami pozuje na płycie lotniska z prywatnym samolotem w tle.
Podczas gdy Lewego widzimy przyodzianego w kurtkę z kożuszkowym kołnierzem, jego żona uśmiecha się do obiektywu, pozując w płaszczu projektu Magdy Butrym, za który zapłacić trzeba minimum 14 tysięcy złotych.
Szkoda, że muszą już wracać do "szarej" rzeczywistości?