Anna Lewandowska należy do najbardziej zapracowanych WAGs. To określenie jednak nieco kłóci się z terminem zapracowana. Partnerki piłkarzy żalą się, że postrzegane są jako wyłącznie dodatek i ozdoba męża. Zarzuca im się m.in. życie na koszt sportowców i delikatnie rzecz ujmując niechęć do pracy. Na pierwszy rzut oka widać, że Lewandowska wymyka się z tego schematu. Przyznaje jednak, że spotkała się z takim rozumieniem terminu WAGs i będzie mówić głośno o dużym poświeceniu, na które muszą być gotowe partnerki piłkarzy. Z czego zrezygnowała sama Lewandowska? Zobaczcie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.