Anna Lewandowska, od jakiegoś czasu znana głównie z rywalizacji z naczelną trenerką Polaków - Ewą Chodakowską, przyznała, że przyklejono jej łatkę żony znanego piłkarza. I chociaż zastrzegła, że bardzo się na tym nie zastanawiała, to jednak starała się wyjść z tego szablonu.
- Pokonałam łatkę. Jestem sportową żoną sportowca - powiedziała Lewandowska. Pytana o to, czy w ogóle kobietom jest trudniej w świecie zdobyć znaczącą pozycję stwierdziła: Na pewno musimy walczyć z jakimiś stereotypami, etykietami i pokazywać, że my też potrafimy. Namawiam kobiety, żeby stanęły przed lustrem, spojrzały sobie prosto w oczy i powiedziały: tak, jestem niezwykłą kobietą.
Faktycznie udało jej się pokonać łatkę?