Anna Lewandowska stara się wypromować na specjalistkę od zdrowego odżywiania. Młoda milionerka prowadzi bloga i zapewnia, że nie przejmuje się krytyką Internautów. Wciąż jednak pamięta o słynnym "power śniadaniu" za 40 złotych, dzięki któremu zrobiło się o niej głośno w sieci. Kolejny raz wraca do tego tematu zapewniając, że "zdrowa dieta nie musi być droga".
Zdrowa dieta nie musi być droga. Śniadanie za 50 złotych to nieprawda zapewnia. W restauracji pytam, czy jest możliwość zrobienia potrawy na parze lub z małą ilością tłuszczy. Na co dzień mamy natomiast lunch boksy. Już nawet się śmieję, że się kojarzę z nimi. Nawet gdzieś spotkałam się z określeniem królowa lunch boksów, i nawet podoba mi się.
Pasuje do niej tytuł "królowej lunch boksów"?
Źródło: Newseria Lifestyle