Robert Lewandowski strzelił dwa gole w zremisowanym 2:2 meczu eliminacji Euro 2016 ze Szkocją. Pierwszego zdobył już w trzeciej, drugiego zaś w ostatniej minucie meczu, kiedy przegrywaliśmy 1:2. Nic więc dziwnego, że został obwołany bohaterem spotkania. Lewandowski po meczu mimo radości z bramek stwierdził, że niestety póki co nic z nich nie wynika - wciąż musimy walczyć z Irlandią o wynik w niedzielę, żeby awansować.
Cieszę się z tych dwóch bramek, ale co z tego, jak nie ma jeszcze awansu. Nie miałbym problemu z oddaniem tych dwóch bramek za awans na Euro. Radość będzie duża, jeśli uda nam się awansować. Jak jakiś rekord jest do pobicia, to zawsze można go spróbować pobić.
Trzymamy kciuki za mecz z Irlandią.
Źródło: Agencja TVN/x-news