Robert Lewandowski przyznał, że w tym roku nie był zainteresowany oglądaniem najważniejszego meczu w klubowej piłce nożnej. Kapitan reprezentacji Polski zrezygnował z finału Ligii Mistrzów dla mamy, która tego dnia kończyła 60 lat. Lewandowski w rozmowie dla Wirtualnej Polski przyznał, że tylko przez chwilę zerknął na przebieg spotkania Realu Madryt z Liverpoolem i wrócił do świętowania z najbliższymi. Nie był ciekawy, jak grają być może jego przyszli koledzy z drużyny?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.