W październiku cały internet żył aferą Pandora Gate. Na światło dzienne wychodziły nowe dowody na to, że influencerzy związani z uniwersum Minecrafta mieli spotykać się z nieletnimi fankami, a główny "bohaterem" sprawy został Stuart B., którego zatrzymała brytyjska policja.
Dawny Polski Pingwin był jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów. Z jego ręki wypromowano z resztą takie twarze jak Marcin Dubiel, Kacper Błoński czy Lexy Chaplin, z którymi mieszkał w ramach projektu Team X. Tej ostatniej mocno się oberwało i w pewnym momencie marka Deynn zerwała z nią współpracę, o czym zresztą było głośno.
Zobacz: Deynn ZWOLNIŁA Lexy Chaplin. W tle afera Pandora Gate: "Z uwagi na pojawiające się informacje..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lexy Chaplin wspomina zerwanie kontraktu z firmą Deynn
Z końcem lutego 2023 roku Deynn poinformowała w mediach społecznościowych, że nową twarzą jej marką z suplementami została Lexy Chaplin. Ich współpraca została zerwana w atmosferze skandalu Pandora Gate, a sama zainteresowana nie kryła zaskoczenia. Po dwóch miesiącach znów odniosła się do sprawy. Jak sama przyznała w podcaście Żurnalisty, o nagłym zerwaniu kontraktu dowiedziała się chwilę po przebudzeniu, kiedy przeglądała TikToka. Tę informację szybko zweryfikowała na oficjalnym profilu marki.
Lexy przyznała, że tego dnia z jej ust padło wiele mocnych słów i nie powinna rzucać na prawo i lewo przekleństwami. Odniosła jednak wrażenie, że zawalił jej się cały świat i nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Miała z tyłu głowy to, że Marita sama kiedyś została pokrzywdzona przez marki i nie potrafiła się postawić na miejscu Lexy.
Zabolało mnie bardzo to, co Marita zrobiła. Było mi przykro, bo ona od początku tej współpracy bardzo stawiała na koleżeńskie relacje. Bardzo mi słodziła i mówiła, że widzi we mnie młodszą wersję siebie. To nie miało wyglądać tak korporacyjnie, tylko jeśli coś się działo, miałyśmy między sobą pisać. (...) Oni pisali do mojego menagmentu, ale ja tej informacji nie dostałam. Sama była w podobnej sytuacji kilka lat temu. Wszystkie marki się od niej i ona często wspomina, że to był bardzo ciężki okres dla niej. Mówiła, że została nie fair potraktowana, a sama zrobiła mnie to samo - wyznała Lexy u Żurnalisty.
Deynn pokazała wcześniej niepublikowane nagranie. Chodziło o współpracę z Lexy
Marita, kiedy obejrzała wywiad z Lexy, nie wytrzymała. Żona Majewskiego postanowiła opublikować nagranie, które powstało dwa miesiące wcześniej. Wyznała w nim, że faktycznie uwielbiała Lexy i czuła od niej bardzo dobrą energię, jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo ciężko im się współpracowało. Miała ponoć nie odpowiadać na pytania związane z publikacjami i rzadko wrzucała posty z lokowaniem produktów. Wybuch afery Pandora Gate, w którą zamieszany jest były współlokator Lexy, był tylko gwoździem do trumny.
To nie jest tak, że ja tylko czekałam na moment, żeby wyrzucić Lexy z teamu. Przez ostatnie miesiące ja już mówiłam sobie, dobra, zagryźmy zęby i zróbmy to do końca jak szanujący się ludzie. (...) Na początku ja trułam Lexy du*ę, pytałam, jak tam, czy ci smakuje, jak ci pomóc, opowiadałam o tych produktach, do czego to jest, do czego to (...) Wiele razy dostawałam pytania czy Lexy nadal jest ambasadorką, dlaczego Lexy robi takie lokowania na odpierdziel - mówiła rozżalona Deynn.
Ciężko było również przy reklamowaniu nowej linii energetyków Marity. Lexy miała najpierw odmówić promowania ich na własnych social mediach. Później miały być one pokazywane na Clout MMA, co się oczywiście stało, jednak niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Marka otrzymała kilka rysunków napojów na matach w oktagonie, za co zapłacili grube pieniądze. Później było tylko mocniej.
Zapłaciliśmy za to grubo, grubo ponad 100 tysięcy złotych. Powiedziano nam, że odwdzięczą nam się na następnej gali. Oni się tam pokićkali i nie było żadnej reklamy, żadnego słowa, nic oprócz maty na oktagonie. (...) Odpalamy konferencję, patrzymy, a wszyscy sobie piją energetyka z konkurencji. BANG! Ręce mi po prostu opadły, jeb*am i nie mogłam wstać - dodała.
Deynn wyjaśniła również, że pracownicy jej firmy kontaktowali się z teamem Lexy przed zakończeniem współpracy. Komunikacja miała jednak przebiegać bardzo opornie.