Dokładnie rok temu świat zelektryzowała wiadomość o rozpadzie uchodzącego za jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w amerykańskim show biznesie, czyli Miley Cyrus i Liama Hemswortha. Piosenkarka postanowiła zakończyć trwający 10 lat (z przerwami) związek z Australijczykiem, żeby w ekspresowym tempie nawiązać płomienny romans z żoną brata Kylie Jenner, Brody'ego Jennera. Po "wakacyjnej przygodzie" z Kaitlynn Carter Cyrus rozkochała w sobie ex-ukochanego Gigi Hadid, Cody'ego Simpsona, z którym jest do tej pory, podczas gdy Liam znalazł pocieszenie w ramionach aktorki Gabrielli Brooks.
Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że rodzina Liama jest ponoć bardzo zadowolona z takiego obrotu spraw. Według zagranicznych mediów, mieli oni nie przepadać za frywolną i szaloną Miley: burzliwe małżeństwo aktora budziło w nich podobno duży niepokój i niechęć, którym dali wyraz po rozstaniu pary. Na szczęście nowa wybranka gwiazdora wyjątkowo przypadła familii Hemsworthów do gustu.
W ramach zacieśniania więzi z "teściami" zakochane gołąbki odwiedziły niedawno rodzinny dom Liama w Nowej Południowej Walii, gdzie wspólnie spędzają teraz upojne wakacje. W środę Hemsworth i Brooks wybrali się na lancz do jednej z tamtejszych knajp, gdzie zostali przyłapani przez lokalnych paparazzi. Tego dnia Liam miał na sobie kamelowy sweter, do którego dobrał granatowe szorty i sneakersy, z kolei Brytyjka zdecydowała się na minimalistyczny look: biała koszulę, czarne spodenki i malutką, czarną torebkę.
Myślicie, że Gabriella bardziej pasuje do Liama niż Miley?