Miley Cyrus i Liam Hemsworth poznali się na planie filmu "Ostatnia piosenka" i od tamtej pory łączyły ich burzliwe relacje. Para wielokrotnie schodziła się i rozchodziła, żeby ostatecznie wziąć ślub w 2018 roku. Do małżeństwa skłoniły ich podobno pożary lasów w stanie Kalifornia, podczas którego stracili swoje rezydencje, ale „zrozumieli, co jest ważne”.
Najwyraźniej jednak, zdaniem Miley, są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, a imprezowy styl życia i romanse należą do tej drugiej kategorii. Kilka miesięcy po ślubie wyszło na jaw, że panseksualna artystka spotyka się ze swoją koleżanką, a Liam wniósł pozew o rozwód.
Od tamtej pory media rozpisują się o kolejnych próbach leczenia złamanego serca przez aktora. Przyłapano go na randkach z piękną koleżanką po fachu, a ostatnio jest łączony z australijską modelką, którą zdążył już przedstawić rodzinie.
Według informatorów z otoczenia pary Liam wciąż ciepło myśli o swojej byłej żonie, ale rozumie, że ich rozstanie było nieuniknione, bo dzieli ich zbyt wiele. Aktor pochodzi z robotniczej rodziny o konserwatywnych poglądach, natomiast Miley od urodzenia wychowywała się w blasku fleszy.
"Tęskni za Miley i zawsze będzie ją kochał, ale teraz jest szczęśliwszy - podaje informator HollywoodLife. Dotarło do niego, że ich małżeństwo nigdy nie będzie udane, bo mają zupełnie inny styl życia".
Myślicie, że Liam ułoży sobie wreszcie życie u boku kogoś innego czy znowu wróci do frywolnej artystki?