Rodzina i przyjaciele Liama Payne’a, byłego członka One Direction, wkrótce pożegnają go podczas prywatnego pogrzebu w Wolverhampton. Wokalista zostanie pochowany w tym tygodniu. Przypomnijmy, że Payne miał zaledwie 31 lat, kiedy w zeszłym miesiącu zmarł tragicznie po upadku z balkonu hotelowego w Buenos Aires. Jego ciało zostało sprowadzone do Wielkiej Brytanii przez jego ojca, Geoffa Payne’a, dwa tygodnie temu, po zakończeniu argentyńskiego dochodzenia w sprawie okoliczności śmierci piosenkarza.
Pogrzeb Liama Payne'a jeszcze w tym tygodniu
Choć uroczystość pogrzebowa ma być zamknięta dla mediów i fanów, uwagę przyciągają kontrowersje wokół Rogelio "Rogera" Noresa, argentyńskiego biznesmena i menagera Payne’a. Nores, który towarzyszył mu w Buenos Aires, gdzie Payne odnawiał wizę i miał oglądać koncert Nialla Horana, nie został zaproszony na pogrzeb. Rodzina Payne’a obawia się, że jego obecność mogłaby zakłócić uroczystość, zwłaszcza w kontekście toczącego się śledztwa w Argentynie.
Według argentyńskich władz trzy osoby zostały oskarżone o "opuszczenie osoby narażonej na śmierć" i "dostarczanie narkotyków". Wśród podejrzanych znajduje się pracownik hotelu oraz dostawca substancji psychoaktywnych. Nores, mimo że był jedną z ostatnich osób widzianych z Payne’em, zaprzeczył jakimkolwiek zarzutom, podkreślając, że opuścił hotel na 40 minut przed tragedią i nigdy nie porzuciłby swojego przyjaciela w potrzebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rogelio "Roger" Nores: przyjaciel czy wróg?
Bliscy Noresa twierdzą, że był dla Payne’a wsparciem w walce z uzależnieniami, ale niektórzy z otoczenia zmarłego muzyka zarzucają mu negatywny wpływ na jego życie. Nores sam wyraził żal z powodu tragedii, nazywając Payne’a "jasną duszą walczącą z ciemnymi demonami" i podkreślając, że nie ma kontaktu z policją od czasu udzielenia pierwszych zeznań.
Wszystkie szczegóły tego smutnego wydarzenia nadal pozostają pod lupą śledczych, którzy analizują zarówno nagrania z monitoringu, jak i toksykologię, która wykazała obecność alkoholu, kokainy i antydepresantów w organizmie Payne’a w chwili śmierci.