Już ponad pół roku temu media obiegła zaskakująca informacja o rozstaniu Sylwii Grzeszczak i Libera. Nie dziwił fakt, że fani artystycznego duetu przeżyli kilka miesięcy temu spory szok, gdyż trwające ponad dziewięć lat małżeństwo piosenkarki i rapera uchodziło za jedno z bardziej zgranych w świecie rodzimego show-biznesu. Przypomnijmy, że rodzice 8-letniej Bogny potwierdzili wieści o zakończeniu związku we wspólnym oświadczeniu.
Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy się i się szanujemy! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę tak, jak to miało miejsce ostatnio na festiwalu w Sopocie. Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najważniejszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie - poinformowali pod koniec września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Grzeszczak i Liber śpiewają o sobie w najnowszych piosenkach?
Zarówno Sylwia Grzeszczak, jak i Liber przez cały okres trwania ich małżeństwa starali się nie komentować w mediach prywatnych spraw. Również po rozstaniu niewiele się w tej materii zmieniło. Za jedne z niewielu odniesień do zakończenia miłosnej relacji można jednak uznać... teksty ich nowych piosenek. Przypomnijmy, że na początku stycznia Grzeszczak wydała piosenkę "Motyle", która jasno nawiązywała do jej przeżyć z ostatnich miesięcy.
Czy to stracony czas? Tego nie powiem o Tobie nigdy. Spotkam cię w tylu snach, choć poranki przywitam z kimś innym - śpiewa w piosence "Motyle" Sylwia.
ZOBACZ: Sylwia Grzeszczak w nowej piosence śpiewa o rozstaniu z Liberem? WYMOWNE słowa tekstu zwracają uwagę
Po kilku miesiącach przyszedł czas na auto-refleksyjny utwór Libera. Raper wydał w czwartek piosenkę "Wilk", która zaskoczyła jego fanów nie tylko mocno popowym brzmieniem, ale również nieco kąśliwym tekstem.
Taka ładna i w porządku, ale już eks, od niedawna już eks. Pomyślałem, że to potrwa dłużej niż dzień czy pięć tygodni. Nie ma to znaczenia, bo czuję już, że się włączył samotny wilk (....). Już nikt nie będzie mówił mi, co mam robić, żyję jak wilk (...). Mało mam powietrza, lubię nasz dom, ale muszę wyjść, bo napisane mam "uciekać", w DNA kod - śpiewa w najnowszym kawałku Liber.
Tekst nowego utworu Libera zadziwił jego fanów. "Diss na ex"
W opisie teledysku do najnowszej piosenki 42-latek rozwinął nieco jej myśl przewodnią i wytłumaczył, co chciał przekazać, porównując się do wilka.
"Wilk" to manifest wolności i niezależności. Bywa że lubi być z watahą, ale czasem zapuszcza się w samotną wędrówkę w nieznane. Podobnie jest z człowiekiem, nasza natura może mieć bardzo różne oblicza - czytamy w opisie.
Co ciekawe, w sieci już zaczynają pojawiać się komentarze mówiące o tym, że Liber prawdopodobnie śpiewa w najnowszym kawałku o Sylwii Grzeszczak.
To takie nie w stylu Libera i trochę jakby diss na ex? - zauważył internauta.
Spodziewaliście się takiej piosenki po Liberze?