Lidia Kopania zaistniała w show biznesie wieki temu: w 2009 roku jakimś cudem reprezentowała Polskę na Eurowizji, odnosząc zresztą sromotną porażkę. Nie weszła nawet do finału, co tłumaczyła faktem, że miała znacznie mniejszy budżet niż inni wokaliści.
Przypomnijmy: Nie miała szans, bo... nie miała kasy?!
Lata temu kłóciła się jeszcze z naczelną skandalistką ówczesnego show biznesu, Sarą May: SARA MAY: "Menedżer Kopani mi groził!"
Od tamtej pory w życiu Lidii Kopani nie działo się właściwie nic szczególnego. Piosenkarka funkcjonuje gdzieś na obrzeżach branży, starając przypominać o sobie w mediach społecznościowych. Dwa lata temu nie mogła przełknąć sukcesu Anny Karwan, pieszczotliwie nazywając ją "Anną K*rwan". Przyczajonym kataklizmem jest także fakt, że Lidia Kopania wciąż nagrywa nowe piosenki i pojawia się na galach pokroju Święta Fasoli. To właśnie przy jednej z takich okazji wykonała hymn Polski, a nagranie z tego wydarzenia właśnie podbija sieć...
Lidia Kopania i tak długo cieszyła się z ciszy w tym temacie, bo jej koszmarny występ miał miejsce w lipcu, podczas "gali" boksu o enigmatycznej nazwie Tymex Boxing Night 12. Wygląda na to, że transmisji nikt nie oglądał, bo wideo wypłynęło na Facebooku dopiero osiem miesięcy później.
Lidia Kopania stoi w błyszczącej, czerwonej sukni z dekoltem i wyśpiewywuje (?) kolejne zwrotki Mazurka Dąbrowskiego. Właściwie dobrze, że znamy słowa, bo po samej melodii naprawdę trudno byłoby rozpoznać, że chodzi o hymn Polski. Pewne trudności z nadążeniem za interpretacją miał najwyraźniej także stojący obok Kopani zawodnik, który trochę pokiwał się na boki i nagle stracił rezon. Mamy nadzieję, że to efekt stresu przed łomotem w ringu, a nie oszołomienie umiejętnościami wokalnymi Lidii Kopani.
Internauci już porównują Lidię Kopanię do Edyty Górniak, która na mundialu w Korei tak wykonała hymn, że do tej pory wspomina się o tym z ciarkami żenady.
Zobaczcie wykonanie Lidii Kopani. Faktycznie wypadła "lepiej" od Edzi?