Niedawny film Lil Masti zatytułowany "Utknęliśmy w Turcji" wywołał w mediach niemałe zamieszanie. Widzowie zarzucali jej wówczas, że robi sobie zasięgi na ludzkiej tragedii. Aniela upierała się jednak, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Przypomnijmy: Lil Masti żali się, że "utknęła w Turcji". Internauci zniesmaczeni: "Robi sobie zasięgi na tragedii ludzi"
Innego zdania była za to Maja Staśko, która (przypomnijmy) niedawno skrytykowała też działalność Mamy Ginekolog. To z kolei nie spodobało się Anieli, która postanowiła wtedy stanąć w obronie kuzynki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wracając do tematu filmu, duma Anieli urażona została głównie przez wspomniane oskarżenia dotyczące tego, że w swoim filmie posłużyła się clickbaitem, żerując tym samym na tragedii tysięcy ludzi.
Clickbait jest wtedy, kiedy w tytule wprowadza się w błąd albo gdybym użyła czegoś, nie wiem, czegoś sensacyjnego właśnie typu: o trzęsieniach ziemi. Natomiast ja nie użyłam nic takiego w swoim tytule, więc to nie był clickbait. Po prostu przedstawiłam prawdę tak, jak było. Mieliśmy nagrać film, że lecimy na wakacje, natomiast utknęliśmy w Turcji, więc pokazałam tak, jak było - mędrkowała w relacji na Instagramie.
Lil Masti odpowiada na krytykę Mai Staśko
Jej tłumaczenia z pewnością nie przekonały Mai Staśko, która zarzuciła celebrytce, że ta przekracza granice przyzwoitości. Tym, co szczególnie ugodziło walczącą na galach feministkę był fakt, że Bogusz po swoim "tragicznym" filmiku zamieściła wesołą pocztówkę z wakacji.
Naprawdę wyświetlenia warte są przekraczania kolejnych granic etyki i przyzwoitości? - pytała Maja na swoim Instagramie.
Jej krytyka szybko spotkała się z komentarzem samej Masti, która, nie owijając w bawełnę, stwierdziła, że Staśko jest "chorą osobą"...
To jest po prostu chora osoba. Pokazuję, jak jest w moim życiu. Jednego dnia utknęłam w Turcji [...] no ale później, jak już przylecieliśmy do Egiptu, pobyliśmy tam dwa dni - słoneczko, ciepło, byliśmy szczęśliwi - wstawiłam film, pokazując, jak jest: że jestem szczęśliwa. Aha, czyli po tym, jak utknęłam w Turcji, to już cały wyjazd powinnam być nieszczęśliwa. [...] Ja nie wiem w ogóle, co trzeba mieć w głowie... - zaczęła wywód Aniela.
Maja Staśko, Ty jesteś po prostu największą hipokrytką. Mówisz o clickbaitach, a sama na nich żerujesz. Żerujesz również na osobach publicznych, na osobach znanych, na influencerach głównie zasięgowych, bo wiesz, że Ci zwiększą zasięgi. Po tym, jak ostatnio mnie zaczepiałaś, w kilka godzin doszło Ci 10 tysięcy obserwujących. [...] To jest hipokryzja Mai Staśko: ona mówi o clickbaitach, a jej głównie na tym zależy. [...] Pamiętam, jak Maja mi pisała: "Ty nie musisz się tłumaczyć" - bo ona ma taką obsesję na punkcie, że to jest zachowanie ofiary, która się tłumaczy. Ale właśnie Ty robisz, Ty sprawiasz, że pewne rzeczy trzeba wytłumaczyć. Czyli to Ty jesteś tym oprawcą. To Ty zachowujesz się jak oprawca i sprawiasz, że osoby czują się jak ofiary i muszą się tłumaczyć - grzmiała Lil Masti.
Ty jesteś niebezpieczną osobą. Ty jesteś niebezpieczną osobą dla ludzi - zwłaszcza dla młodych ludzi, których przekonujesz gdzieś tam tymi swoimi manipulacjami, tą swoją hipokryzją. [...] Ty Staśko chcesz teraz wprowadzać nowe prawo, nowe zakazy. Zakaz używania nazw krajów, w których dzieje się obecnie jakaś tragedia, jak Ty nawet nie potrafisz przestrzegać obecnego prawa i pomawiasz wszystkich dookoła. Tylko byś tworzyła kolejne nakazy, zakazy, dzieliła społeczeństwo - co kolejnego zakażesz?! Powiedz! A może Ty nie chcesz tego robić... może Ciebie do tego ktoś zmusza? Jacyś ludzie, którzy Cię utrzymują... mrugnij dwa razy, jeśli potrzebujesz pomocy - apelowała celebrytka.