Lil Masti na początku roku ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka. 24 sierpnia powitała na świecie córeczkę, której nadała oryginalne imię Aria. Dziewczynka już jest obiektem sporego zainteresowania mediów, o co przede wszystkim zabiega jej popularna mama.
Influencerka z bezkompromisową szczerością opisuje, co dzieje się u niej po życiowych rewolucjach. Wyjawiła m.in. że poród nie obył się bez komplikacji, a ból towarzyszący nieplanowanemu cesarskiemu cięciu porównała do "przypalania żelazkiem". Systematycznie pokazuje również, jak narodziny dziecka wpłynęły na wygląd jej ciała. W ten sposób Lil Masti zdecydowanie odczarowała kreowany przez wiele znanych pań wizerunek cudownego macierzyństwa i niesamowitego szczęścia towarzyszącego mamom w pierwszych dniach po porodzie.
Lil Masti szczegółowo opowiedziała o porodzie
Przedporodowe vlogi Anieli Bogusz cieszyły się sporym zainteresowaniem widzów. Jak przystało na twórczynię internetową z krwi i kości, skrupulatnie opisywała wizyty w szkole rodzenia, pokazywała szpitalną salę porodową i pokoik córeczki oraz podzieliła się kadrami z wyprawionego baby shower, podczas którego wyjawiła, na jakie imię zdecydowali się przyszli rodzice.
Vlog z narodzin będący punktem kulminacyjnym całego parentingowego cyklu uzyskał zdecydowanie najlepszy wynik oglądalności. Lil Masti rozpoczęła go jeszcze w swoim domu, przygotowując się do jednego z najważniejszych wydarzeń w jej dotychczasowym życiu. W drodze do szpitala nie opuszczał jej dobry humor. Pozytywne nastawienie zostało jednak szybko zweryfikowane w kluczowym momencie.
Były bardzo dobre warunki do porodu. Jednak przy odejściu wód, mała zaczęła się źle wstawiać do kanału rodnego i zaczęła mieć spadek tętna. Personel szybko zareagował wycofując małą, aby jeszcze raz zaczęła wstawiać się do kanału rodnego - wspomina youtuberka.
Stan dziecka niestety pogarszał się. Dziewczynce groziła zamartwica. Lekarze podjęli decyzję o zakończeniu porodu cesarskim cięciem. Bogusz nie ukrywała ogromnego bólu. Materiał zawarł najbardziej intymne momenty z przyjścia na świat małej Arii. Na szczęście widzowie mogli liczyć na happy end, oglądając szczęście obojga rodziców i dziewczynkę w objęciach dumnej mamy.
Relacja z porodu Lil Masti spotkała się z ostrą krytyką
W tych wyjątkowych chwilach Aniela mogła liczyć na wsparcie fanów, którzy z wielką niecierpliwością wyczekiwali kolejnych materiałów z małą Arią w roli głównej. Szczegółowa relacja z porodu zdecydowanie spełniła ich oczekiwania. Debiutująca w roli rodzica influencerka została doceniona za szczerość i wsparcie dla przyszłych mam.
Jestem w 35 tyg. ciąży, pierwszy dzidziuś i dla mnie taki filmik jest pomocny, czuję się bardziej świadoma tego co mnie może czekać; Fajnie, że pokazałaś jak wyglądają te emocje i zachowanie; Nie jestem specjalnie jakąś fanką, ale od pewnego czasu obserwuję Twoja postawę jako osoby i wielki szok. Twój poród wzrusz na maxa; Po obejrzeniu tego filmu mam ciarki! Ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść, żeby powitać na świecie swoje dziecko. Gratulacje i szybkiego powrotu do pełni sił - pisali fani Anieli.
Kiedy jednak przebrniemy przez sekcję pozytywnych komentarzy, napotkamy na licznie zamieszczone krytyczne opinie. Internauci negują tak nietypową formę zarabiania pieniędzy, zarzucając youtuberce wystawianie dziecka na sprzedaż od pierwszych chwil życia.
O tak, robienie dziecka dla pieniędzy i contentu, you go girl slay; Boże, jak szkoda tego dzieciaka. Sprzedać własne dziecko za grosze, dramat; Wyobrażacie sobie, że dziecko to później widzi? Jak będzie traktowane w szkole?; Zawiodłem się. Nie było live z porodu, ale może, jak będziesz miała kolejne dziecko, to ogarnij kilka firm sponsorskich na streamka i ródź na TikToku. Za***isty kontent by był i dużo siana z tego by się zarobiło - czytamy pod zamieszczonym wczoraj filmikiem.
Pojawiły się też opinie sugerujące inspirowaniem się porodem Andziaks, również obficie relacjonowanym w sieci.
Widzowie YouTube'a nie są jedynymi recenzentami poczynań Lil Masti. Swoje trzy grosze wtrąciła także naczelna obserwatorka polskiego show biznesu.