Lil Masti z pewnością można zaliczyć do grona najbarwniejszych polskich influencerek. Kryjąca się za pseudonimem Aniela Bogusz w trakcie swojej kilkuletniej kariery wiele razy zaskakiwała internautów. Fani celebrytki mogli podziwiać ją w różnych odsłonach - miłośniczki fitnessu, aspirującej piosenkarki, zawodniczki Fame MMA oraz SeksMasterki, która według założenia miała edukować i przełamywać tematy tabu.
33-letnia influencerka kolejny raz wstrząsnęła internetem, gdy niespełna tydzień temu ogłosiła w mediach społecznościowych, że spodziewa się dziecka. Radosnej nowinie towarzyszyła zmysłowa sesja zdjęciowa w towarzystwie partnera celebrytki, Tomka. Wyraźnie zaokrąglony brzuch Lil Masti mógł sugerować, że jest to dość zaawansowany etap ciąży, jednak prawda okazała się inna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po ciążowym ogłoszeniu Lil Masti pokazała też fanom moment, gdy zalana łzami dowiedziała się o swoim stanie błogosławionym. Z kolei w poniedziałek przyszedł czas na szczegółową relację z grudniowego badania USG, które dla Anieli wykonała słynna Mama Ginekolog, będąca podobno jej... kuzynką.
Pod ostatnią publikacją Anieli zaroiło się od komentarzy internautów. Dzięki filmowi dowiedzieliśmy się, że Lil Masti jest w siódmym tygodniu ciąży. Spora część komentatorów nie pochwala ogłaszania stanu błogosławionego w tak wczesnym etapie. Obserwatorzy niegdysiejszej SeksMasterki nie byli również zachwyceni faktem, że celebrytka dzieli się tak intymnymi momentami z życia.
Ja p*erdole. A poród ze szczegółami też pokażesz?; Nie wierzę, czy ona właśnie wrzuciła nagranie na którym ma robione USG dopochwowe? XD; Trzeba być nieźle p*erdolniętym, żeby pokazywać całemu światu takie intymnie, osobiste momenty, jakim jest badanie USG. Z porodu też zrobi live?; Gratulacje, brakuje jedynie filmiku z samego stosunku!; Nie życzę nikomu ani tobie nic złego, ale ogłaszanie w sieci ciąży w 7 tygodniu jest troszkę chyba za wczesne. Na takim etapie może jeszcze się wiele wydarzyć - pisali internauci.
Jedna z obserwatorek była wyjątkowo zadziwiona faktem, że to dopiero w siódmy tydzień ciąży Lil Masti, czego nie wskazywały wcześniejsze zdjęcia z wyraźnie zaokrąglonym brzuchem. Rozważania fanki Anieli wywołały zaciętą dyskusję.
Ja to jestem ciekawa jakim cudem zrobiliście sesję zdjęciową z brzuchem w 7 tygodniu ciąży... - zastanawiała się internautka.
Pojawiły się także głosy broniące działań Lil Masti i krytykujące zachowanie pozostałych komentatorów.
Wstyd mi za ludzi, serio...zastanówcie się nad tym co piszecie drugiemu CZŁOWIEKOWI. Aniela zaszła w wymarzoną ciąże po latach "kariery" cieszy się z nią kilkanaście tysięcy osób. Udostępnia swoje szczęście w internecie, dzieli się tym z wami, więc po co tyle jadu?; Ludzie chyba nigdy nie zrozumieją, że każdy ma swoje granice prywatności. Niech każdy publikuje to, co chce - pisali fani Lil Masti.