Aniela Bogusz od momentu pojawienia się w show biznesie nie ukrywała, że najbardziej zależy jej na popularności i pieniądzach. Prezentując widzom coraz wymyślniejsze kreacje, przy okazji tworzyła nowe biznesy. Obecnie Bogusz promuje się jako Lil Masti, która realizuje się jako zawodniczka na Fame MMA. Choć na przestrzeni siedmiu lat wizerunek Anieli uległ diametralnej zmianie, dziewczyna przyznaje, że w każdej kreacji stara się zawsze pokazać część prawdziwej siebie.
Zawsze jestem sobą, każdy z nas trochę podkoloryzowuje siebie. Fani i widzowie często mnie naprowadzają. Kochają mnie taką, jaką jestem - zapewnia. To nie są te czasy, żeby udawać kogoś, kim się nie jest.
Lil Masti w rozmowie z Michałem Dziedzicem zapewniła, że nie żałuje żadnego ze swoich dotychczasowych projektów. Usunięcie poprzedniego kontentu na platformach w social mediach było jej celowym "zarządzaniem treścią". Aniela skromnie przyznała, że jest stworzona do zarabiania pieniędzy, które kocha. Chwali się, że każdy jej biznes okazuje się żyłą złota, a ona nie zawaha się przed niczym, aby zdobyć jeszcze więcej gotówki.
To jest zarządzenia treściami, które publikuję. Nie mam w sobie takich uczuć jak wstyd. Dla mnie kariera i biznes to coś, co kocham najbardziej. Uwielbiam zarabiać pieniądze, jestem w tym dobra. Jestem w stanie zrobić wszystko dla pieniędzy. Kocham je! Na wszystkim zrobię biznes.
Zobacz też: Dumna Aniela Bogusz prezentuje światu swoje NOWE PIERSI robione w barterze. Okazałe? (ZDJĘCIA)
Lubicie jej szczerość?