Aniela Bogusz, aby zyskać sławę w social mediach, kreowała najróżniejsze alter ego. Zaczęła od promowania się jako miłośniczka siłowni i razem z siostrą Adą pozowały w kusych kostiumach przy atlasie. Później Aniela została SexMasterką i próbowała swoich sił jako wokalistka. Ostatecznie postanowiła walczyć w oktagonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lil Masti swoją przemianę zawdzięcza między innymi podjętej kilka lat temu psychoterapii. Choć influencerka odniosła kilka sukcesów podczas walk, to w rozmowie z Pudelkiem wyznała, że na tym polu czuje się już spełniona. Niedawno ogłosiła, że kończy karierę freak fighterki. Aniela ma zamiar skupić się na swoim największym marzeniu, czyli założeniu rodziny. Michałowi Dziedzicowi wyznała, że razem z ukochanym rozpoczęli starania o dziecko.
To była ciężka decyzja do podjęcia, bo jednak freak fighty zdominowały moje życie. Stały się całym moim światem, ale podjęcie tej decyzji przyszło mi łatwo. Już od dłuższego czasu z Tomkiem, od dwóch czy trzech lat, mamy ciśnienie, żeby zakładać rodzinę. Zaczęliśmy się starać o dzidzię. Poczułam już takie spełnienie w tym świecie freak fightów, że już mi wystarczy. Nie potrzebuję więcej. Moje marzenie to powiększenie rodziny.
Bogusz zdradziła, że nie ma zamiaru ukrywać swojego dziecka w social mediach. Z fanami dzieli się każdym momentem ze swojego życia i nie wyobraża sobie, że miałaby ukrywać swojego potomka przed światem.
Dzielę się z widzami wszystkimi najlepszymi i nie najlepszymi momentami swojego życia. Nie wyobrażam sobie nie pokazywać tak ważnej części mojego życia, jaką będzie dziecko. (...) Ono może później mieć do nas pretensje, dlaczego je ukrywaliśmy - stwierdziła.
Posłuchajcie całej rozmowy.