Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Lily Collins przyznaje, że tkwiła w toksycznym związku. "Miał nade mną kontrolę, nazywał mnie DZ*WKĄ"

95
Podziel się:

Lily Collins otworzyła się na temat toksycznej relacji, w której tkwiła lata temu. Były partner przejął całkowitą kontrolę nad jej życiem i znęcał się nad nią psychicznie. Z relacji wyszła poraniona i trafiła na terapię. "Było w tym dużo przemocy".

Lily Collins przyznaje, że tkwiła w toksycznym związku. "Miał nade mną kontrolę, nazywał mnie DZ*WKĄ"
Lily Collins wspomina toksyczny związek. Skończyła na terapii (Getty Images)

W połowie 2021 roku Lily Collins wyszła za mąż za wieloletniego partnera, reżysera Charliego McDowella, z którym zaręczyła się zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Para powiedziała sobie "tak" podczas sekretnej ceremonii w Dunton Hot Spring w Colorado, a na miejscu pojawili się jedynie rodzina i najbliżsi przyszłych małżonków.


Zobacz: Lily Collins wzięła SEKRETNY ŚLUB! Aktorka miała na sobie zapierającą dech w piersiach suknię projektu Ralpha Laurena (ZDJĘCIA)

Lily Collins wspomina toksyczny związek. Wiele ją to kosztowało

Lily Collins wielokrotnie podkreślała, że relacja z obecnym ukochanym dała jej poczucie spełnienia. To właśnie u boku Charliego mogła odetchnąć i znów stanąć na nogi, co uświadomiła fanom w nowym wywiadzie. Córka Phila Collinsa pojawiła się w podcaście "We Can Do Hard Things", gdzie otworzyła się na temat pewnej relacji z przeszłości.

To, czym Lily podzieliła się ze słuchaczami, może być dla wielu szokiem. Aktorka przyznała, że kilka lat temu była ofiarą przemocy psychicznej i tkwiła w toksycznym związku. Piekło zgotował jej były partner, któremu dziś wprost zarzuca znęcanie się nad nią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewkulturze: Córka Philla Collinsa podbija Hollywood

Były partner Lily Collins stosował wobec niej przemoc psychiczną. "Miał nade mną kontrolę"

Collins co prawda nie ujawniła tożsamości mężczyzny, który przed laty źle ją traktował, jednak przebieg ich relacji rysuje się wyjątkowo nieciekawie. Aktorka przyznaje, że przejął kontrolę nad jej życiem i decydował nawet o tym, co ma mówić i jak się ubierać. Gdy zrobiła coś, co stało w sprzeczności z jego wizją, stosował wobec niej przemoc psychiczną.

Pozwoliłam, by to on decydował, jak mam się ubierać, a czego nie zakładać, co mówić, a kiedy milczeć, co robić, czego nie robić... Miał nade mną kontrolę. Było w tym dużo przemocy psychicznej i emocjonalnego znęcania się. Mówił o mnie "malutka Lily". Używał obraźliwych słów w odniesieniu do tego, co miałam na sobie, nazywał mnie dzi**ą - relacjonuje.

Toksyczna relacja w końcu stała się nie do zniesienia i związek się rozpadł, jednak powrót do normalności był dla Lily bardzo trudny. Z tego powodu trafiła na terapię, gdzie musiała od nowa budować własną samoocenę.

Przestałam mówić, głównie milczałam. Czułam, że zajmuję za dużo przestrzeni, że powinnam być mniejsza. Tylko wtedy czułam się bezpiecznie - przyznaje.

Lily Collins ciepło o obecnym mężu. To on dał jej poczucie bezpieczeństwa

Na szczęście fatalne wrażenie po toksycznym związku zatarł obecny mąż Lily, Charlie McDowell. Ich relację nazywa dziś "najzdrowszą" z dotychczasowych i choć wspomnienia czasem wracają, to ma dziś kogoś, w kim ma oparcie i komu może w pełni zaufać.

Sytuacja jest dziś zupełnie inna niż 10 lat temu, jednak te negatywne emocje czasem wracają. Nawet jeśli jestem w najzdrowszej relacji, to w ciągu dnia zdarzają się chwilę, że to wszystko do mnie wraca. Serce znów zaczyna mocniej bić, myśli zaczynają kłębić się w głowie i przez chwilę jestem poniżaną dwudziestokilkulatką. To okropne uczucie. Na szczęście mam cudownego męża, który rozumie moje emocje - mówi.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(95)
WYRÓŻNIONE
Ania
2 lata temu
Ona wygląda bardzo dziewczęco jak na kobietę 30+
cxc
2 lata temu
Sfrustrowani faceci z kompleksami tak już mają,ze lubią poniżać kobiety by nadmuchać swe maleńkie ego
ToxicRaB
2 lata temu
dokładnie tak dziewczyny uciekajcie od toksycznych facetów. Nie warto takim pomagać na siłe
Anka
2 lata temu
Bardzo mi jej szkoda... ma przepiękną urodę
Laufer
2 lata temu
Ciekawe który to. Dawać nazwiska.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (95)
Bell
2 lata temu
Uwielbiam ją. Jest cudna.
healer
2 lata temu
taaaak, tatuś był niedobry, partner był niedobry....ciekawe kiedy aktualny facet okaże się niedobry....
Kismet
2 lata temu
Piękna i świetna aktorka, b dziewczęca.
Karl
2 lata temu
Była w toksycznym związku? To co dosypywał jej małżonek toksyn do kawy i herbaty? K.... wa co za nowomowa.
Monka
2 lata temu
Jest prześliczna
Wow
2 lata temu
Urocza.
Niee no
2 lata temu
Naprawdę obraza się za nazwanie rzeczy po imieniu ?
kątem/oka /
2 lata temu
..... wiele kobiet ma facetów ... co mają długie łapy ... obrywają i dzieciaki ..
Eryk
2 lata temu
Winne są kobiety. Przez 10 lat byłem tzw. incelem. Następnie, wskutek silnego wstrząsu psychicznego (połączonego z urazem fizycznym i koniecznością brania mocnych leków), zmieniłem swoje zachowanie - stałem się chamski, agresywny, nieprzewidywalny, opryskliwy. Leczenie (zmieniającymi osobowość medykamentami) trwało cztery lata i przez ten czas miałem spore powodzenie u kobiet. Łącznie w tak relatywnie krótkim czasie miałem 5 partnerek, co było - w mojej sytuacji - astronomiczną liczbą. Potem odstawiłem leki, stałem się na nowo miłym gościem okazującym swoim randkom szacunek i empatię, i do dnia dzisiejszego jestem sam jak palec. Kobiety lecą do agresywnych chamów jak ćmy do ognia, więc nie powinny się uskarżać na to, co je spotyka.
Zibi
2 lata temu
Co wywiad z piękną dziewczyną, to słyszy się skargi, że jej były w jakiś sposób przytłaczał ją psychicznie, tłamsił, bił, wyzywał... Z tego wynika, że kulturalni mężczyźni nie mają szans na atrakcyjną partnerkę, i albo staną się chamami, albo będą musieli stawić czoła samotności. Najwyraźniej to kobiety są winne, że ustalają tak osobliwe kryteria doboru facetów, i że premiują cechy i zachowania, na które później się uskarżają.
Zibi
2 lata temu
Co wywiad z piękną dziewczyną, to słyszy się skargi, że były w jakiś sposób przytłaczał ją psychicznie, tłamsił, bił, wyzywał... Z tego wynika, że kulturalni mężczyźni nie mają szans na atrakcyjną partnerkę, i albo staną się chamami, albo zostaną sami. Najwyraźniej to kobiety są winne, że tak dobierają kryteria doboru facetów, i że premiują cechy i zachowania, na które później się uskarżają.
Gość
2 lata temu
Facet mówił jej jaka jest.Same sobie pozwalacie na takie traktowanie
Ełka
2 lata temu
Obstawiam, że to Jamie Campbell???
Maria
2 lata temu
Sliczna
...
Następna strona