Ponad 7 lat temu świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Chestera Benningtona. Lider Linkin Park, jednego z najbardziej popularnych rockowych zespołów na świecie, targnął się na swoje życie. Jego ciało znalazła gosposia. Muzyk powiesił się w swojej rezydencji w Kalifornii. W chwili śmierci miał 41 lat. Po tym wydarzeniu grupa zawiesiła swoją działalność.
Ostatnio media obiegła wiadomość, że Linkin Park ogłosiło wielki powrót. Po przerwie formacja zaprezentowała nowy singiel "The Emptiness Machine". Piosenka zapowiada nadchodzący album oraz trasę koncertową. Największe emocje wywołuje jednak skład zespołu. Linkin Park ma tera nową wokalistkę Emily Armstrong, która zastąpi tragicznie zmarłego Chestera Benningtona.
ZOBACZ TAKŻE: Muzycy Linkin Park żegnają Chestera wzruszającym listem: "Poruszyłeś tak wielu ludzi. Kochamy cię i bardzo za tobą tęsknimy"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wokół nowej wokalistki Linkin Park
Okazuje się, że wybór Emily Armstrong wzbudza spore kontrowersje, szczególnie przez różne zdarzenia z jej przeszłość. W mediach społecznościowych szerokim echem odbiła się wiadomość o rzekomych powiązaniach piosenkarki z Kościołem scjentologicznym, określanym jako sekta.
Emily w 2013 roku miała być bowiem widziana na specjalnej gali z okazji 44. rocznicy powstania Kościoła Scjentologicznego. To jednak niejedyne kontrowersje. Jak donosi "The Mirror", nowa wokalistka legendarnego zespołu w 2022 roku pojawiła się na procesie Danny’ego Mastersona. Gwiazdor został skazany na 30 lat więzienia za gwałty, które miały miejsce w 2001 oraz 2003 roku. Aktor także był zwolennikiem Kościoła scjentologicznego.
Chociaż nie wiadomo, jak wygląda jej aktualny stosunek do Kościoła scjentologicznego, to fani Linkin Park mają wątpliwości co do słuszności wyboru, zwłaszcza że tragicznie zmarły Chester w przeszłości wspierał organizacje walczące z przemocą wobec kobiet.
ZOBACZ TAKŻE: Sławni SCJENTOLODZY. Te gwiazdy płacą miliony dolarów, by "oczyścić umysł z aberracji" (ZDJĘCIA)