Jakiś czas temu TVN postawił na produkcję programów z udziałem celebrytów. Stacja uznała, że zmagania gwiazd pozostawionych w trudnych warunkach najbardziej interesują widzów. Po Agencie przyszła pora na Azja Express. W nowym programie bogaci celebryci mają za zadanie przeżyć w Indonezji za mniej niż euro dziennie. Wśród uczestników znalazła się Hanna Lis. Przyzwyczajona do życia w luksusie dziennikarka twierdzi, że "nie udawała biednej", bo od początku było wiadomo, ze to tylko program telewizyjny:
Któryś z portali napisał, że bogaci pojechali bawić się w biednych. Wasz? serio? Myśmy nigdy niczego nie udawali. Mówiliśmy otwarcie, że bierzemy udział w programie telewizyjnym. 30 centów dziennie i tyle. Niezwykłe jest to, że będąc w bardzo biednej części świata poznaliśmy te Indochiny od zupełnie innej strony. Ludzie dzielili się z nami ostatnią miską ryżu. To jest budujące. Ja jestem ciekawa jakby taki program wyglądał, gdyby przywieźć Wietnamczyków do Polski. Czy my, rozpuszczeni, bogaci Europejczycy, bylibyśmy równie skłonni oddać kawałek dachu nad głową?