Uroda Hanny Lis od pewnego czasu budzi wiele wątpliwości. Od momentu rozpoczęcia pracy w TVN-ie wydaje się, że policzki dziennikarki ze ścianki na ściankę coraz bardziej "puchną". Podczas ramówki TVN Style celebrytka promowała drugi sezon swojego programu Bez planu. Dziennikarka pozowała na ściance w ubraniach od swojego "przyjaciela" Łukasza Jemioła i próbowała zrobić do zdjęć słodki dzióbek.
Hania w wielu wywiadach zapewniała, że takie policzki ma od urodzenia. Podobnie było w kawalerce "króla wizualizacji”, Łukasza Jakóbiaka.
W dzieciństwie miałam policzki nawet wydatniejsze niż dzisiaj. Już w moim życiu płodowym mama zatrudniła speca i przez pępek mi wstrzykiwał kwas hialuronowy - żartowała Hania.
Zobacz też: Gojdź kpi z celebrytek: "Boję się przechodzić obok niektórych. Tupnę i wypełniacze ust odlecą!"
Źródło: 20mŁukasza/x-news