Hanna Lis nie była długo bezrobotna. Po zwolnieniu z TVP dziennikarka znalazła pocieszenie w TVN-ie. Wystąpiła w Azja Express i dostała swój autorski format, Bez planu. Z dziennikarki informacyjnej przebranżowiła się w celebrytkę w pełnym tego słowa znaczeniu. Założyła konto na Instagramie, pojawia się na ściankach i pozuje do sesji okładkowych magazynów. Zobacz:Lis, Rozenek i Szulim na wspólnej sesji: "Jesteśmy silnymi babami, córeczkami tatusiów"
W najnowszym wywiadzie Lis wyznaje, że bała się tej zmiany.
Zawsze jest znak zapytania, kiedy człowiek się zupełnie przebranżawia. Zawsze jest znak zapytania, czy ludzie to zaakceptują. Czy to kupią. Swoje życie zawodowe zmieniłam o 180 stopni. W pewnym momencie bardzo się bałam, w trakcie Azji i pierwszych emisji Cez planu, widziałam jak rośnie na Instagramie, bałam się tego hejtu, ale u mnie w programie nie ma hejtu, są zachwyty, ludzie piszą: Pani Haniu chcemy więcej. Odzew jest bardzo miły. W programie cały czas jem i gotuję, w ciągu programu schudłam. Potrafiłam jeść 12 razy dziennie, schudłam i jak skończyliśmy kręcić to 4 kilo wróciło na miejsce.
Zgadzacie się, że "ludzie kupili" Hanię jako celebrytkę?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news