Lizzo uchodziła dotychczas za ikonę ruchu body positive. Wokalistka na własnym przykładzie normalizowała temat nadprogramowych kilogramów, podkreślając wręcz swe rubensowskie kształty w wyzywających stylizacjach. W odróżnieniu od często nieosiągalnych standardów narzucanych kobietom przez większość celebrytek, które walczą na wszelkie możliwe sposoby o utrzymanie smukłej sylwetki, 36-letnia wokalistka udowadniała, że to nie rozmiar ubrań definiuje wartość człowieka.
ZOBACZ: Lizzo "przyłapana" w Malibu. Piosenkarka WYEKSPONOWAŁA kształty w siateczkowej stylizacji (ZDJĘCIA)
Wydawałoby się, że w pełni akceptująca swe krągłości Amerykanka jako jedna z nielicznych gwiazd nie ulegnie presji odchudzania. Nieoczekiwanie zaczęła jednak wrzucać do mediów społecznościowych stopniowe efekty swej wizualnej transformacji. Entuzjastyczne w większości wpisy internautów utwierdzają ją w słuszności podjętej decyzji o chęci zejścia z wagi. Niestety, jeden z komentarzy wyjątkowo rozsierdził piosenkarkę.
Lizzo oskarżona o zażywanie Ozempicu
Wykonawczyni hitu "Juice" przyznała, że wraz z nadejściem wiosny rozpoczęła swą długą drogę mającą na celu wyleczenie otyłości. Zamieszczane w ostatnim czasie zdjęcia i materiały wideo w dużym stopniu poświęcone są jej treningom na siłowni i produktom stosowanym podczas diety. Lizzo zdarzyło się też pokazać zbyt obszerne już ubrania, które jeszcze kilka miesięcy temu były idealnie dopasowane do jej sylwetki.
W głowach niektórych internautów zapaliła się czerwona lampka. Widoczne gołym okiem przemiany artystek tj. Christina Aguilera czy Kelly Clarkson, które borykały się z wahaniami wagi, sprawiły, że również Lizzo otrzymała pytanie o stosowanie Ozempicu. Oburzona gwiazda estrady stanowczo zareagowała na niewybredne uwagi komentującego, nie tylko zamieszczając sprostowanie, ale również publikując informacje z profilu krytykującego ją "fana".
Kiedy wreszcie dostaniesz zarzuty o stosowanie Ozempicu po 5 miesiącach treningu siłowego i deficytu kalorycznego - podpisała instagramowy filmik ze swoim udziałem.
Robi wrażenie?