Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

"Lojalna" Agnieszka Holland broni Romana Polańskiego: "Wyciąganie tej sprawy jest jakieś NIELUDZKIE"

256
Podziel się:

Reżyserka stwierdziła, że kiedyś branża filmowa rządziła się zupełnie innymi prawami i podobne przypadki działy się na porządku dziennym. "Był zawsze dobrym kolegą, który pomagał".

"Lojalna" Agnieszka Holland broni Romana Polańskiego: "Wyciąganie tej sprawy jest jakieś NIELUDZKIE"
Agnieszka Holland broni Romana Polańskiego (ONS)

O ile jeszcze parę lat temu Roman Polański mógł cieszyć się tytułem najbardziej uznanego polskiego reżysera na arenie międzynarodowej, teraz, w dobie ruchu MeToo, filmowiec stał się w środowisku filmowym persona non grata. Od czasu do czasu w mediach wypowiadają się pojedynczy obrońcy 87-latka, którzy twierdzą, że laureat Oscara już odpowiedział za swoje grzechy, jednak coraz więcej osób publicznie potępia gwiazdora.

Pomimo oskarżeń po adresem Polańskiego, nadal jest on zapraszany na prestiżowe imprezy, a nawet... nagradzany. W tym roku film Polańskiego pt. Oficer i Szpieg był nominowany do Cezarów (francuskiego odpowiednika Oscarów) w aż 12 kategoriach, zdobywając trzy statuetki. Już po ogłoszeniu nominacji przedstawicielki środowisk feministycznych orzekły, że to "honorowanie gwałciciela, który ucisza swoje ofiary".

Do grona zdeklarowanych popleczników owianego złą sławą reżysera od lat należy jego koleżanka z branży, Agnieszka Holland. Na youtubowym kanale Imponderabilia pojawił się wywiad Karola Paciorka z reżyserką, w którym 71-latka po raz kolejny stanęła w obronie Romana. Zaczęło się od przytoczenia przez Paciorka słów Polańskiego podczas ostatniego festiwalu Berlinale, kiedy to twórca Dziecka Rosemary miał między wierszami stwierdzić, że nie będzie już tworzył żadnych filmów.

Ja nie słyszałam tej deklaracje, ale mimo tego co powiedział, myślę, że byłoby mu trudno, ponieważ już byłoby mu trudno znaleźć pieniądze na film - odparła Agnieszka. W momencie, gdy przy każdym jego filmie, a szczególnie tym ostatnim następuje tak strasznie silny czarny PR. A Roman nie robi tanich filmów. Nawet jeśli robi kameralne filmy, to one też kosztują. Także wydaje mi się niestety, że nie zrobi.

Przeprowadzający wywiad przytoczył też stwierdzenie Agnieszki, iż "jest hipokryzją Amerykańskiej Akademii Filmowej, że najpierw uznaje film, potem podaje się do dymisji, znając Romana Polańskiego i wiedząc przez lata jakie były wobec niego zarzuty". Paciorek zapytał rozmówczyni, czy jej zdaniem Roman nie będzie mógł robić filmów przez błędy, które popełnił w przeszłości, czy to się będzie zmieniało i filmowiec jeszcze wróci do łask.

Jest kilka wątków w tej sprawie - dumała Holland. To co zrobił jest czynem wysoce potępianym. Można znaleźć jakieś wytłumaczenia tego co było później. Tego, że uciekł z USA, ponieważ amerykański system sprawiedliwości nie gwarantuje sprawiedliwego wyroku, a w jego wypadku stało się oczywiste, że została naruszona umowa. W ogóle system umów dla nas Europejczyków jest niezrozumiały. Prawnie jest to bardzo skomplikowana sprawa. Niemniej w Polsce odbył się proces, który badał to, czy istnieją możliwości ekstradycji, czy on jest człowiekiem legalnym, czy nielegalnym i niezależny sąd uznał, że jest on człowiekiem legalnym, że niejako ta jego wina tam została już niejako osądzona i ukarana. To są skomplikowane problemy prawne.

W dalszej części rozmowy reżyserka wskazała wiele "problemów" w sprawie Polańskiego, uznając, że jej serdeczny znajomy stał się "kozłem ofiarnym" nowego systemu.

Drugim problemem jest ogromna zmiana obyczajowa, która nastąpił - kontynuowała swój wywód. W konsekwencji MeToo nastąpiło ogromne samouświadomienie kobiet, potrzeba rewanżu za to, kiedy te prawa kobiet nie były respektowane, również właśnie w niektórych środowiskach, jak filmowe i celebryckie. Tutaj te emocje są tak silne, że sprawa, która się przedawniła kiedy był człowiek o wiele młodszym, zupełnie innym, nie miał żony, dzieci, no po prostu był inny wróciła. Instytucja przedawnienia jest czymś humanitarnym i jestem jej wielką zwolenniczką, z wyjątkiem jakiś takich zbrodni, których nie można…

No ale trudno walczyć a takim ogromnym trendem, ruchem społecznym, bo to jest bezcelowe. Czy Roman znalazł jakieś słowa, które by to rozbroiły? No widocznie nie, ale czy dano mu taką szansę prawdziwej wypowiedzi? Czy chciano go wysłuchać? Też nie. Wypłynęły jakieś nowe oskarżenia, jakichś innych kobiet, też sprzed wielu lat. Czy one są wiarygodne? On twierdzi, że nie. Zasada jest taka, że raczej się powinno wysłuchać, co mówi potencjalna ofiara i założyć, że ona mówi prawdę, tak jest w przypadku ofiar pedofilii. To jest strasznie skomplikowana sprawa, ale nie zmienia to faktu, że Roman Polański stał się kozłem ofiarnym tego wszystkiego. Na niego zlała się ta cała agresja i to często idąca od ludzi, którzy go podziwiali i grzali się w cieple jego obecności, czy instytucji, która wiedząc - mówię tutaj o Weinsteinie - nie robiła nic, albo wręcz pomagała jakoś to utajać.

Holland zwróciła też uwagę na fakt, że w przeszłości branża filmowa rządziła się zupełnie innymi prawami, a takie przypadki, jak sprawa Polańskiego, wydarzały się na początku dziennym i nikomu to nie przeszkadzało.

W kontekście MeToo (...) sprawa Polańskiego była znana wcześniej. Teraz wyciąganie jej jest jakieś nieludzkie. Znam Polańskiego, lubię go, cenię go bardzo jako reżysera i kolegę, bo był zawsze dobrym kolegą, który pomagał (...) Mam do niego osobistą głęboką sympatię jednocześnie nie znaczy to, że podoba mi się to co zrobił, w ogóle mi się to nie podoba, ale też wiem, bo mam swoje lata, jak wyglądała scena erotyczna i stosunki damsko-męskie w tamtych czasach. A wyglądały zupełnie inaczej. Teraz patrzy się ahistorycznie. Lubimy upraszczać, lubimy potępiać - zakończyła.

Myślicie, że Polański doceni jej lojalność?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(256)
WYRÓŻNIONE
Pola
4 lata temu
Nieludzkie? Miałam do niej szacunek.. NIELUDZKIE jest to co zrobił kiedyś.. Teraz wszystkim odpuszczamy grzechy bo są już starzy.. masakra
Sylwia
4 lata temu
Samozaoranie. Facet zrobił coś tak obrzydliwego, że dziwnie to wprost napisać ale był dobrym kolegą bo pomagał.
Dddf
4 lata temu
Straszna kobieta. Co ona wygaduje
Karolina
4 lata temu
O nie, biedny Romus 😔 Trzeba było myśleć głowa, a nie czymś innym!
Etiso
4 lata temu
Polański tak naprawdę wykorzystał sytuację panującą w latach 70 i to był jego błąd. Jednak przed ocenianiem go należy zobaczyć jakie filmy powstawały w latach 70 (w Polsce nawet w latach 90 jak "Sara" z 1997 roku). Kiedyś nie było żadnego wymogu 18 lat, żeby odgrywać sceny nagości czy erotyczne. Normalnie wiele nastolatek 14-16 letnich, a nawet młodszych rozbierało się na ekranie czy udawało sceny intymne i było to normalne. Chociażby sławne filmy z udziałem Brooke Shields ("Ślicznotka"). Natomiast w filmach europejskich (w tym polskich) było jeszcze więcej nastoletniej nagości czy nawet dziecięcej nagości, a w Dani w latach 70 było normalnie legalne p o r n o z dziewczynami 15+, a nie jak obecnie tylko 18+. Kiedyś taki był świat. Dlatego współcześnie krytykowanie Polańskiego za lata 70 zbyt mądre nie jest, bo on obecnie nigdy by tego nie zrobił, gdyż obyczaje się zmieniły.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (256)
Lena
4 lata temu
Gdyby zgwałcił jej wnuczkę, tez by go broniła?
wanda
4 lata temu
ona zawsze bedzie bronic rodaka taka ona jest a to co zrobil wczesniej to wola o pomste do nieba okropny facet a halland jeszce gorsza nie pokazujcie ich tutaj
...
4 lata temu
Taka walcząca o prawa kobiet, równouprawnienie.... Zdecydowanie to wina amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości i ruchu me too, że biedny Romek kasy nie zbierze na kolejny film. I jeszcze te kobiety, które sie uwzięły na niego. No ofiara.
Judyta
4 lata temu
Pani Agnieszko rozum Pani odebrało ? Polański wybitny reżyser -TAK, ale człowiek to już niekoniecznie, bo wykorzystując swą pozycję skrzywdził używając przemocy dziecko i okaleczył na całe życie. Powstaje zatem pytanie; Czy to prawy człowiek ?
Ola
4 lata temu
Dziwna ,,kobieta .Jak ją szanować? .czyli popiera takie zachowania !
Ola
4 lata temu
Obyczaje się zmieniły, ale jak świat światem, gwałt był i pozostanie gwałtem- bez względu na to, czy robi się to 14-latce, czy 40-latce. Sprawa byłaby już dawno zamknięta, gdyby Polański został ukarany- a nie został; wbrew temu, co mówi pani Holland. Ostracyzm to nie kara, to konsekwencja czynu. Karą jest więzienie/sterylizacja/zadośćuczynienie ofierze. Polański przed karą UCIEKŁ, zatem nie można mówić, że odpokutował za swoje czyny. Podwójne standardy pani Holland aż pieką w oczy.
Iza
4 lata temu
Trzeba było myśleć za młodu co się robi! Konsekwencje trzeba ponosić! Nie można się litować tylko dla tego że ma swoje lata!
Hans
4 lata temu
Szalom szalom szalom malehe ..... przecież zgwałcił gojke, to wg. niej nie jest nic strasznego ......
hipokrytka
4 lata temu
Niech ta zapomniana przez świat filmu reżyserka od siedmiu boleści niech już się lepiej nie odzywa bo pogrąża się coraz bardziej.
Kika
4 lata temu
Pani Holland broni pana, który urodził się jako Raymond Thierry Liebling. I jak tu nie wierzyć w "swój swojego broni"?
...
4 lata temu
Zawsze uwazalam ja za dziwna osobe! 👎🏼👎🏼👎🏼🤢🤢🤢
Ona
4 lata temu
Pan Polański zrobił coś okropnego.To bezsprzecznie fakt.Ale gdzie byli(są)rodzice. Nie wierzę, że matka tej dziewczyny o niczym nie wiedziała.Poza tym tą impreza odbywała się w domu Jacka Nicholsona(?).Czemu on nie jest piętnowany?Szoł biz to szambo.Myślicie,że takie rzeczy się teraz nie dzieją?
ira
4 lata temu
amerykansie sądy niesprawiedliwe???????? dlatego uciek przed wyrokiem.i w takej sprawie w obronie staje kobieta ,za taki czyn nie powinneń zaznać nawet chwili spokoju.
ABC
4 lata temu
Biedny, dobry pan, tyle lat żyje w traumie przez jakąś małolatę - to chyba chciała ta pani powiedzieć.
...
Następna strona