Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Lotniskowy dramat Mai Bohosiewicz. O mały włos, a nie wsiadłaby do samolotu. "Poszły nawet łzy, były uśmiechy, prośby i błagania" (ZDJĘCIA)

279
Podziel się:

Lotniskowe dramaty zdają się być klątwą ciążącą nad rodzimymi celebrytami. Swoją najnowszą podróżniczą przygodą podzieliła się Maja Bohosiewicz, która napotkała na drodze do samolotu wiele przeszkód. Mało brakowało, a służbowy wypad nie doszedłby do skutku...

Lotniskowy dramat Mai Bohosiewicz. O mały włos, a nie wsiadłaby do samolotu. "Poszły nawet łzy, były uśmiechy, prośby i błagania" (ZDJĘCIA)
Lotniskowy dramat Mai Bohosiewicz (Instagram)

Czołowe postacie rodzimego show-biznesu z pewnością nie wyobrażają sobie dnia bez mediów społecznościowych. Znani i lubiani z należytą dokładnością opisują codzienne perypetie, nierzadko wyolbrzymiając problemy, które pojawiają się na ich drodze. Nie wiedzieć czemu, lwia część celebryckich kłopotów rozpoczyna się, gdy na horyzoncie widnieje wizyta na lotnisku. W przypadku niektórych osobistości, niemal każdy z zagranicznych wojaży kończy się "katastrofą". Do grona ekspertów w tej dziedzinie należą m.in. Klaudia Halejcio, Piotr Gąsowski czy Maja Bohosiewicz, która w środę przeżyła kolejny "lotniskowy dramat".

Właśnie miałyśmy z Maliną lecieć na służbowy wyjazd. Mamy samolot o 9 rano. Dzwonię do Maliny i pytam czy wychodzi. A Malina na to: "No nie bardzo" (...). Co mogło nam pokrzyżować plany, no co? - zaczęła tajemniczo Maja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska stosuje zabiegi medycyny estetycznej? Tak zareagowała na pytanie

Kolejny lotniskowy dramat Mai Bohosiewicz

Po pewnym czasie celebrytka powróciła z kolejną dawką informacji. Okazało się, że przyjaciółka 33-latki, dziennikarka i youtuberka Malina Błańska, nie mogła dodzwonić się do niani, pod której opieką miały zostać jej pociechy. Na szczęście pomocną dłoń wyciągnęła sąsiadka. Przed paniami pozostało więc wyzwanie dotarcia na oddalone o 40 km lotnisko.

Teraz mamy kolejne wyzwanie. Teraz po prostu musimy włączyć tryb odrzutowiec i zdążyć na lotnisko. Moim zdaniem nie ma prawa się nie udać. Samolot odlatuje za godzinę... Co może pójść nie tak? - zastanawiała się 33-latka.

Choć Maja i Malina jakimś cudem zdążyły na lotnisko, wejście na pokład samolotu graniczyło z cudem...

Widzieliście kiedyś bilet bez biletu? Overbooking na 16 osób. Zgadnijcie, jak bardzo pomogło nam to, że przyjechałyśmy jako ostatnie na lotnisko? - zapytała z nutą sarkazmu.

Problem z brakiem wolnych miejsc również udało się na szczęście ostatecznie rozwiązać. Maja Bohosiewicz podsumowała szalony dzień, uzupełniając poprzednie relacje o nieznane dotąd szczegóły.

Ja cię kręcę. Co za seria niefortunnych zdarzeń. Wpadam do Maliny spóźniona. Ona mówi, że Wiola, która ma zająć się dziećmi się nie pojawiła i nie odbiera telefonu. Wrzucamy na w pół śpiące dzieciaki do sąsiadki i ogarniamy Tomka, żeby zawiózł wszystkich do szkoły. Jedziemy na lotnisko. Winda nie działa. Biegniemy schodami i gubimy się w przejściach lotniska tylko dla personelu. Dobiegamy na zamknięcie check-in i okazuję się, że jest overbooking, a o kolejności wpuszczenia na pokład decyduje moment przyjścia na lotnisko. Biegamy pod gatem, żeby nas wpuścili. Malina chciała nagrać moje błagania i pani się strasznie zelektryzowała. Wpuściła równo 14 osób z overbooking i nie wpuściła tylko nas - wyjawiła celebrytka.

Pani trzymała nasze bilety i wpuszczała obok nas wszystkich, a nam kazała czekać. Poszły nawet łzy, były uśmiechy, prośby i błagania. Kiedy na pokład weszli już wszyscy i już pojawiła się nadzieja, bo pytali nas o nazwiska, na pokład weszła rodzina pięcioosobowa. Wtedy nasze szanse spadły do zera. Kiedy wszyscy siedzieli w samolocie, dali nam znać, że są dwa wolne miejsca. Możemy iść. Malina pozwoliła sobie na dowcip: "A czy można prosić o miejsce przy oknie?". Nikt się nie śmiał - skwitowała Maja Bohosiewcz.

Zobaczcie, jak wyglądała lotniskowa przygoda Mai i jej przyjaciółki. To się nazywa pech?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(279)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
Lola
10 miesięcy temu
Wybaczcie jej, te osoby znane absolutnie z niczego są nie tylko uzależnione od tej atencji jakie dają social media (dlatego relacjonują absolutnie każdy szczegół swojego życia) ale też jest to ich jedyny sposób na zarobek.
Eee
10 miesięcy temu
Nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać ta kompletna nieznajomosc realiów lotniczych u ludzi podróżujących ciągle i mających te swoje wille w Hiszpanii, Grecji... wiecznie zaskoczeni a to overbookingiem, a to anulowaniem dalszej podróży gdy się nie stawi na jeden z jej odcinkow... no kabaret
chłop
10 miesięcy temu
Nie macie o czym pisać?!
Eeee
10 miesięcy temu
Ona pan Gąsowski i inne tego typu persony ewidentnie nie potrafią podróżować, więc może powinny siedzieć na 4 literach w domu?
Praia
10 miesięcy temu
Nie dziwie sie ze nikt z Warszawy nie chce miec z nia nic do czynienia. Zona wspolnika Tomka i reszta dziewczyn slusznie twierdza ze robi straszny obcicach i jest meczaca strasznie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (279)
Bert
10 miesięcy temu
Sztuczne tragedie pseudo gwiazdy
Biały
10 miesięcy temu
Małe, skośne, szeroko rozstawione oczy. Coś strasznego.
widz
10 miesięcy temu
Ta pani ma co lot jakieś "problemy". Może ktoś życzliwy wytłumaczy tej podróżniczce zasady jakich trzeba się trzymać przed i w czasie lotu. Inaczej redakcja będzie nas co kilka dni katować lotniczymi tragediami tej pani
ja prdle
10 miesięcy temu
mój dzień juz nie będzie taki sam jak był po przeczytaniu tego wstrząsającego newsa. Jutro robię sobie wolne. Musze jakoś odnaleźć sie w tej nowej rzeczywistości. Help.
Iwona
10 miesięcy temu
Jakie dziwne proporcje twarzy.
stewa
10 miesięcy temu
o wejsciu na poklad przy overbookingu nigdy nie decyduje kolejnosc przyjscia na lotnisko, co to za klamstwo
O jeny
10 miesięcy temu
Jej twarz to jest już sam botoks, wyraz twarzy jak u słynnego detektywa spod Łodzi. Z jednej strony super gładź, z drugiej zastygnięcia na twarzy maska
Zoi
10 miesięcy temu
Nie ma się co śmiać to poważna choroba dwubiegunowa funkcjonowanie z nią w życiu jest koszmarem :-((((
Daj juz spoko...
10 miesięcy temu
I kiedy mialas czas na opiesanie tej FAScynujacej historii?
Plociuch
10 miesięcy temu
Piękna dziewczyna a wy zazdrościcie figury i urody i piękne duże oczy ma nie jakieś skośki
Niewiem
10 miesięcy temu
To może być faz
Aga
10 miesięcy temu
Kto to właściwie jest? kto za nią stoi?
stah
10 miesięcy temu
Swoją drogą to ten overbooking powinien być karany.
Nic to
10 miesięcy temu
Smutne. Głupota współcześnie bardziej poczytna niż Proust, Marquez i inni. Z żalem stwierdzam i rozpaczam . Po co ja tu weszłam ? I ta głupota jest oglądana i ta głupota zarabia kasę . Wniosek - społeczeństwo jest głupie .
...
Następna strona