Angela Dańczak i pochodzący z Ukrainy Arsen pożegnali się z "Love Island" tuż przed ścisłym finałem. Choć widzowie najwidoczniej nie uwierzyli w uczucie aspirujących celebrytów, ci zdecydowali się kontynuować relację również po opuszczeniu "Wyspy Miłości". Na początku maja oficjalnie ogłosili zaś związek światu.
Przypomnijmy: Angela z "Love Island" chwali się, że "oficjalnie" zostali parą z Arsenem. "JEST PIĘKNIE" (FOTO)
Niestety romantyczna sielanka uczestników "Love Island" ostatecznie nie trwała zbyt długo. W czwartkowy wieczór Arsen za pośrednictwem Instagrama poinformował, że para właśnie postanowiła się rozstać.
Coś się kończy, coś się zaczyna. Nasz związek z Angelą się zakończył. Mamy wiele wspomnień i chwil, które zostaną z nami na zawsze. Nie mamy do siebie złej krwi i nadal będziemy mieć kontakt na stopie koleżeńskiej! Abstrahując od sytuacji, jest mi po prostu przykro, ale nic nie dzieje się bez przyczyny. Dziękuję wszystkim, którzy w nas wierzyli i kibicowali. Nie chcemy wdawać się w szczegóły, co się stało, więc mam nadzieję, że to uszanujecie - czytamy na InstaStories Arsena.
Informacja o rozstaniu pojawiła się również na profilu Angeli. Aspirująca celebrytka stwierdziła, że rozpad związku prawdopodobnie był im pisany. Zapewniła także, że wciąż będzie darzyć byłego partnera sympatią.
Zobacz również: Waleria i Piotr z "Love Island" jednak razem? Finalista show pokazał wymowne zdjęcie
Uważam, że wielu osobom ta informacja się należy. Nasza relacja z Arsenem się zakończyła. Nie żywimy do siebie urazy, mamy kontakt, szanujemy się i mam nadzieję, że podamy sobie pomocną dłoń w potrzebie. Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny i najwidoczniej tak musiało być. Kolejna lekcja, kolejne doświadczenie, które ma nas czegoś nauczyć - oceniła.
Podobnie jak Arsen Angela również nie chciała zdradzić instagramowym fanom dokładnych powodów rozstania.
Niezmiennie bardzo go lubię, uważam, że jest bardzo wartościowym facetem, ale to nie nasz czas i okoliczności. Nie będę wchodzić w szczegóły, bo są to sprawy prywatne, które zostawimy dla siebie, bo i tak już wystarczającą wystawiliśmy swoje życie pod publikę. Jest mi bardzo przykro, ale z drugiej strony czuję, że dzięki tej sytuacji zrobimy miejsce na wydarzenia i ludzi bardziej kompatybilnych. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali i trzymali kciuki. Jestem wdzięczna, że mam was wokół siebie - napisała.
Nieco więcej szczegółów rozpadu związku z Arsenem Angela ujawniła jednak w rozmowie z Pomponikiem.
Jest mi przykro. Jednak wiem, że było to konieczne, aby spotkać kogoś bardziej kompatybilnego. Arsen niestety nie był miłością mojego życia. Mieliśmy zupełnie inne style życia i priorytety. Pozostajemy w ciepłych relacjach. Moja przeprowadzka do Warszawy jest w dalszym ciągu aktualna - poinformowała.
Spodziewaliście się, że relacja Angeli i Arsena zakończy się rozstaniem?
Zobacz również: Zakochani Angela i Arsen z "Love Island" pieczętują związek pocałunkami nad miską sałaty (ZDJĘCIA)