Kolejna edycja "Love Island. Wyspa Miłości" zbliża się ku końcowi. Nie da się ukryć, że siódmy sezon randkowego show dostarcza widzom niemałych emocji. Tym razem w hiszpańskiej willi zamieszkały wyjątkowo buńczuczne osobistości, skłonne do rozkręcania mniejszych lub większych aferek. Kiedy mogło się wydawać, że w gorącej Hiszpanii zapanował względny spokój, to niedawno pojawiły się kolejne kontrowersje wokół "willi miłości".
W programie pojawił się niejaki Jakub "Jay" Wiśniewski, któremu udało się sporo namieszać. Internauci orzekli, że uczestnik znalazł się w programie, prawdopodobnie mając dziewczynę. Domysły widzów miała potwierdzić również jego rzekoma partnerka. Uczestnik w szczerej rozmowie z Karoliną Gilon zadeklarował jednak, że jest singlem. Nieco innego zdania była jednak Jessica - domniemana dziewczyna. W rozmowie z Pudelkiem wyjawiła, że mężczyzna kłamał, a w dniu, w którym wyjechał do willi, byli w związku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na instagramowym profilu "Love Island" pojawiły się zdjęcia stóp
Nie było to jedyne zaskoczenie w programie, bo internauci mogli właśnie podziwiać dość osobliwą galerię udostępnioną na profilu "Love Island". Na Instagramie zamieszczono serię zdjęć, na których to widać... stopy uczestniczek. Mimo że obrazy z pewnością rozpaliły "stópkarzy" do czerwoności, to internauci nie wydawali się zachwyceni tym pomysłem, krytykując fotki. Oberwało się również prowadzącej.
To jest straszne, ten program zamienia się powoli w burdelparty; Nie wierzę... Nie mam nic do fetyszystów, ale granice dobrego smaku już przeszły w tym programie daleko; Ten sezon to pomyłka jak nic! Nie dość, że Karolina ucieka, nie ma jej ciągle, słabo prowadzi program, to jeszcze nie dajecie głosować od parunastu tygodni; Z całym szacunkiem, ale kogoś chyba za mocno andaluzyjskie słoneczko przygrzało; Ja nie wiem, czy wy chcecie osiągnąć najwyższy poziom żenady w TV, czy co? Dla mnie to abstrakcja, co wy robicie w tym sezonie; Dorzućcie jeszcze galerię czapek i można od razu dać unfollow; Przesada, serio. Spadacie na dno - pisali oburzeni internauci.
A wy co myślicie?