Uczestnicy "Love Island" w każdej edycji mają za zadanie połączyć się w pary, które dzięki rozwijającemu się zauroczeniu dotrą do finału, tym samym zdobywając sympatię widzów. Do programu z założenia mają przychodzić single, którzy nie ustawiają relacji ze znajomymi. Niestety, niektórzy łamią regulamin.
W minionych odsłonach randkowego show nie brakowało skandali. Mogliśmy oglądać między innymi Daniela, który na wizji wysyłał sygnały swojej partnerce. Podobnie sprawa wyglądała z Jayem, który rzekomo zataił romantyczną relację z pewną kobietą. Tym razem skandal dotyczy aż dwójki uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nicole i Mateusz zostali wyrzuceni z "Love Island"!
Między Nicole a Mateuszem od razu zaiskrzyło. Uczestnik porzucił dla nowej dziewczyny dotychczasową partnerkę, którą była Oliwia i zaczął budować nową relację. Wiadomo było, że "wyspiątka" poznały się już w Polsce podczas tzw. "szybkich randek" na youtubowym kanale Goats. Produkcja podsłuchała rozmowę Dana i Mateusza, z której dowiedzieliśmy się, że "ustawił" się z Nicole przed programem.
Uczestnicy w rozmowie z Karoliną Gilon zarzekali się, że przed wejściem do willi nic ich nie łączyło, a uczucie zaczęło się stopniowo rodzić po tym, jak ponownie się spotkali. Prowadząca dopytywała czy jednak nie rozmawiali ze sobą na Instagramie o tym, że zawitają w "Love Island".
Mateusz, powiedziałeś Danowi, że się umówiliście z Nicole. Chcecie powiedzieć, jak było przed programem? Czy macie odwagę? - próbowała wyciągnąć jakiekolwiek informacje Karolina Gilon.
Po chwili Mateusz w końcu zabrał głos.
Z mojej perspektywy nie było tak, że wiedzieliśmy o że będziemy razem do końca - stwierdził.
Czy wiedzieliście oboje, że idziecie razem do programu? Czy powiedziałaś Mateuszowi, że będziesz w programie? - drążyła Gilon.
No dobra, no to tak.
Do dyskusji wtrącił się Dan.
Powiedziałeś mi, że zgadaliście się z Nicole. Myślałeś, że będziecie razem, nie było Nicole, to wziąłeś Oliwie na przeczekanie - wyznał.
Z mojej perspektywy to było inaczej, nie wiem co Mati powiedział. To nie było nic udawane z mojej strony - tłumaczyła się Nicole.
Produkcja podjęła decyzję o wyrzuceniu Nicole i Mateusza tydzień przed finałem. Nie obyło się jednak bez krókiego wyjaśnienia sytuacji.
Napisałem do Nicole, rozmawialiśmy chwile. Przed wylotem napisała do mnie parę wiadomości, no wiedziałem, że tu będzie przed wylotem - mówił Mateusz.
Z mojej perspektywy ja robiłam wszystko to, co czułam. Nie było sytuacji, że obiecywałam Matiemu uczucia. To dziwna sytuacja - dodała Nicole.
Myślicie, że islanderzy będą kontynuować relację poza kamerami?