Love Island tak jak większość z mało ambitnych formatów telewizyjnych, nie zakończyło się na jednej edycji. Obecnie jesteśmy świadkami już trzeciego sezonu show, w którym z założenia poszukujący drugiej połówki uczestnicy spotykają się na "wyspie miłości" celem nawiązania relacji i "przy okazji" zgarnięcia 100 tysięcy złotych.
Jednym z bardziej charakterystycznych uczestników Love Island 3 jest z pewnością Mateusz, który zdążył dać się poznać za sprawą niekiedy zaskakujących uwag rzucanych w stronę innych "islanderów". Kilka dni temu trener osobisty stwierdził na przykład, że ci, którzy śpią do siebie plecami, nie mają szansy na stworzenie prawdziwej relacji...
Zobacz też: "Love Island". Dawid atakuje Mateusza: "Nie trzeba się PO TYGODNIU LIZAĆ I PRZYTULAĆ, żeby coś stworzyć"
W piątek sparowany z Caroline mężczyzna "zabłysnął" po raz kolejny. Tym razem wszechwiedzący Zacharczuk zaczął "troszczyć się" o wygląd i zdrowie partnerki. Zamiast jednak porozmawiać z nią twarzą w twarz, wybrał się na pogaduchy do innych uczestniczek. Zaczął od Walerii.
Zmotywujcie trochę Caroline, żeby faktycznie nie podjadała w nocy. No podjada troszeczkę, robi jakieś granole, jakieś tosty... - ubolewał wyraźnie przejęty dietą Caroline.
Zaskoczona troską Mateusza Waleria zapytała go, czy ich koleżanka próbuje schudnąć, na co ten odparł:
Ona nie chce, ale wiesz... Ja też muszę na to uważać, bo ja też mam taki brzuch do przodu troszeczkę - tłumaczył nie wiadomo do końca, czy martwiąc się o dziewczynę, czy samego siebie.
Ostatecznie jednak zdecydował się porozmawiać z Juchniewicz.
Musisz... Tego... Mniej trochę jeść - zaczął niepewnie. No chodzi o to, że wiesz, żeby nie jeść bez sensu o dwunastej w nocy granoli. Zjesz normalnie kolację o dwudziestej i idziesz spać o dwunastej, to masz cztery godziny i to przetrawisz, a nie idziesz spać z pełnym brzuchem. Potem ci jelita puchną. Wiesz, akurat ja w tych sprawach się orientuję, no bo przygotowywałem się do zawodów... - przekonywał Caroline do zmiany nawyków żywieniowych Mateusz.
Uczestniczka próbowała wytłumaczyć trenerowi, że nie zjadła obiadu, stąd podjadanie, jednak ten nie ustępował, angażując w absurdalną dyskusję innych uczestników. Choć na koniec próbował wybrnąć z sytuacji, twierdząc, że "mu jako jej chłopakowi nie przeszkadza to, jak wygląda", niesmak pozostał.
O skrytykowanie słów Mateusza pokusiło się spore grono zażenowanych jego zachowaniem internautów.
Ale burak, ona wygląda super. Przez takich typów dziewczyny robią z siebie anorektyczki...,
Najgorsze jest wytykanie kilogramów... Nic dziwnego, że Caroline poczuła się urażona,
Tragedia ten chłopak. Wpędzać w kompleksy kogoś, kto nie powinien ich mieć...,
Po słowach Mateusz poczułam zażenowanie,
Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać - czytamy.
Myślicie, że po tego typu "uwagach" relacja Caroline i Mateusza ma szanse na jakąkolwiek przyszłość?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!