Trzecia edycja programu Love Island jest już za nami. Szczęśliwymi zwycięzcami okazali się Caroline i Mateusz. Wszyscy finaliści powrócili do kraju i, jak to zazwyczaj bywa, teraz muszą robić co w ich mocy, by po programie również jakkolwiek budzić zainteresowanie mediów...
Dla ulubieńców widzów Love Island będzie to zdecydowanie łatwiejsze zadanie niż dla tych, którzy ową sympatią zbytnio nie mogą się cieszyć. A mowa na przykład o Angeli, która kilka razy podpadła już fanom, ale też niestety o Ani i Czarku. Okazuje się, że fani programu nie wróżą im wspólnej przyszłości. Już wcześniej pojawiały się pogłoski, jakoby ich relacja była udawana tylko na potrzeby programu (zwłaszcza finału). Teraz natomiast w komentarzach możemy przeczytać, że nawet po wyjściu z "willi miłości" nie widać między nimi żadnej chemii.
Kibicuję wszystkim, choć Ani i Czarka nie widzę razem.
Widać, że u Ani i Czarka nie ma nic poza kumplostwem.
Mowa ciała na tym zdjęciu zdradza wszystko... między jedną parą kompletnie nie ma chemii.
Anka widać, że Czarka na dystans trzyma - możemy przeczytać.
Faktycznie szanse na przetrwanie tej relacji są raczej... marne?