Siódma edycja "Love Island" zaskakuje niemal na każdym kroku, a drama goni kolejną dramę. W ostatnim czasie sporo dyskutowano na temat jednego z nowszych uczestników randkowego programu. Niemałe zamieszanie wywołało pojawienie się na Wyspie Miłości Jakuba "Jaya" Wiśniewskiego. Internauci błyskawicznie odkryli, że mężczyzna może być w związku z niejaką Jessiką i tym samym łamać regulamin programu.
Mimo deklaracji Jaya, że jest singlem, nie wszyscy widzowie wierzą w jego zapewnienia. Szczególnie, że niejaka Jessica wciąż idzie w zaparte, że Jakub jest jej miłością. Można jednak uznać, że "afera związkowa" została chwilowo wyciszona. Moment spokoju nie trwał jednak długo, a Wiśniewski już zdążył zaserwować spragnionym emocji odbiorcom kolejną dramę. Budzący kontrowersję uczestnik "Love Island" miał w ostatnim odcinku okazję poznać się lepiej z jedną z sześciu nowych uczestniczek. To, co zrobił zaskoczyło wszystkich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Love Island". Niespodziewana sytuacja w kryjówce z Jay'em i Olą w rolach głównych
Od kilku sezonów, tradycją "Wyspy Miłości" jest chwilowe przetasowanie uczestników. Panowie opuszczają willę i udają się do Casa Nowa, gdzie mają okazję zmienić dotychczasową partnerkę. Również kobiety, na czas nieobecności swoich partnerów, mogą zabawić się z nowymi uczestnikami. W ostatnim odcinku programu Jay wylądował w kryjówce sam na sam z Olą. Z założenia, sytuacja jest idealną okazją do bliższego poznania i intymnych chwil. Dziewczyna rozprawiała o sobie, swoich doświadczeniach i oczekiwaniach. Gdy tylko wyszła na moment z pomieszczenia, Jakub zaczął mówić sam do siebie.
Mam spalony mózg. Naprawdę. Nie no grubo jest. Nie zrozumiałem nic. Mam wrażenie, że po prostu miałem słuchać i udawać, że rozumiem - dyskutował sam ze sobą Jay pod nieobecność Oli.
"Love Island". Jay zaskoczył wszystkich swoją ucieczką z kryjówki
Po chwili Jay opuścił kryjówkę i wrócił do reszty uczestników, zostawiając niczego nieświadomą Olę samą. Jego niespodziewana ewakuacja wywołała spore zdziwienie. Pozostali uczestnicy dopytywali kolegę, co się stało. Ten stwierdził, że szybko zweryfikował sytuację i chciałby po powrocie stworzyć związek z Beatą, która pojawiła się w programie na długo przed nim.
Ja szybko weryfikuję. Czekam na Beatę. Wolę mieć śmieszną historię niż coś, czego będę żałował. Pierwszy raz w życiu miałem ewakuację - tłumaczył się Wiśniewski.
"Love Island". Reakcje uczestników i internautów na zachowania Jaya
Po całym zamieszaniu Ola całkowicie straciła zaufanie do Jaya i podkreślała, że nie chce mieć z nim nic wspólnego. Natomiast Beata w ogóle nie spodziewała się, że może być w kręgu jego zainteresowań. Nie tylko mieszkańcy "Love Island" byli zmieszani. W internecie pojawiła się lawina komentarzy.
Mogłeś jej chociaż powiedzieć. Pokazałeś dosadnie jak traktujesz kobiety - brak szacunku i w głowie kolejna. Ona też nic nie straciła, serio; Najlepsza kryjówka w historii; Nie wierzę. Ta laska dalej nie wie dlaczego on uciekł; Nie dziwie mu się, laska nie umie złożyć zdania; Nie no hit... Niby beka, ale totalny brak szacunku do tej dziewczyny. Niby jej nie wykorzystał, ale nie zasłużyła na to by z nią tam zostać, albo powiedzieć chociaż, że sobie idzie... - pisali zaskoczeni internauci.