Kiedy Andrzej Łapicki w 2009 roku wziął ślub z młodszą od niego o 60 lat Kamilą Mścichowską, wybuchł obyczajowy skandal. Aktor umarł kilka lat później zostawiając bardzo młodą wdowę. Okazuje się, że są ludzie marzący o pobiciu tego "rekordu". 76-letni Edward Linde-Lubaszenko był żonaty już cztery razy, ale ostatnio wyznał, że czeka na kolejną miłość.
- Moim marzeniem jest miłość. Piękna i pełna wszystkiego. Andrzej Łapicki ożenił się mając 85 lat z kobietą o 60 lat od niego młodszą. Ja nie chcę mu dorównać. Chcę pobić jego rekord. W związku z tym, moja przyszła żona chodzi jeszcze do wczesnych klas szkoły podstawowej - zapowiada.
Bardzo współczujemy rodzicom jego przyszłej wybranki. Mamy nadzieję, że przynajmniej poczeka, aż zda maturę.
Źródło: Uwaga TVN/x-news