Ostatni rok dla Olafa Lubaszenki okazał się być przełomowy. Aktor po długim okresie samotności, kiedy opuszczony przez bliskich i znajomych nie wychodził z domu, odważył się wyznać publicznie, że od kilku lat cierpi na depresję, która wywołała u niego również chorobliwą otyłość. W najgorszym momencie jego waga sięgnęła 140 kilogramów. Teraz chudnie, udało mu się zrzucić już 40 kilo. Zapewnia jednak, że jest pod stałą kontrolą dietetyka. Lubaszenko tłumaczy, że nie chce powtarzać błędów innych otyłych osób, które odchudzają się na własną rękę. Efekty diety są co prawda szybkie, ale krótkotrwałe.
Walka z depresją najgorsza jest w listopadzie. Klasyka. W tej chwili staram się to zmienić. Staram się teraz to robić nie na hura. Znam osoby, które kilkadziesiąt lat walczą o sylwetkę, odnoszą krótkotrwałe sukcesy. Ja chcę to robić z głową.
Źródło: Bagaż osobisty / TTV / x-news